2016.10.05
Wiele jest dobrych pomysłów na to, jak zarabiać na giełdzie. W praktyce równie dochodowe okazują się inwestycje…
17 09.16
Trzy magiczne litery: ETF. Exchange Traded Fund. Po naszemu: fundusz indeksowy ETF. Jeden z najłatwiejszych, najskuteczniejszych i najmniej ryzykownych sposobów, aby dorobić się na starość. ETF w Polsce już od kilku lat notowany jest na GPW. Warto się nim zainteresować nie tylko, żeby oszczędzić na emeryturę, ale i nieco zarobić.
Wystarczy, że posiadasz konto maklerskie z dostępem do polskiej, a najlepiej zagranicznej giełdy, aby w ciągu kilku minut rozpocząć swoją inwestycyjną przygodę z ETF-ami. Jednostki funduszu indeksowego ETF Lyxor WIG20 (ETFW20L) są na przykład notowane na GPW, więc możesz je kupić również za pomocą każdego systemu transakcyjnego czy rachunku maklerskiego, który obsługuje Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie, takiego jak eMakler należący do mBanku czy Bossa.pl.
Zanim zaczniesz czytać dalej, nie zapomnij wcześniej zapisać się na newsletter inwestycyjny:
ETF to znany i niezwykle popularny na całym świecie rodzaj funduszu inwestycyjnego, który niemal idealnie odzwierciedla stan jednej z wybranych giełd (i nie tylko giełd). Na polskim rynku do wyboru są jednostki funduszu uzależnionego od wahań indeksu niemieckiego (wskaźnik DAX), amerykańskiego (S&P 500) i polskiego (WIG20).
W całej zabawie chodzi o to, że gdy, np. WIG20 leci na łeb na szyję, to wartość jednostek funduszu indeksowego ETF Lyxor WIG20 również spada. I na odwrót, kiedy rośnie WIG20 – rośnie też ETF WIG20.
Ale zaraz, zaraz, skoro na polskiej GPW do wyboru są jedynie trzy ETF-y, to o co cały ten hałas? No tak, tylko kto każe nam inwestować wyłącznie na polskim rynku? Wystarczy założyć darmowy rachunek maklerski z dostępem do giełdy amerykańskiej i momentalnie uzyskujemy dostęp do ponad 2000 różnych rodzajów ETF-ów!
Na nowojorskich giełdach można znaleźć ETF właściwie na wszystko, od pojedynczych rynków wschodzących i sektorów branżowych, przez kakao i kawę, po ETF-y na złoto, na firmy prowadzące kasyna, produkujące baterie lub wytwarzające nawozy sztuczne, a także ETF-y odwrotne i ETF-y z wbudowaną dźwignią. Wymyśl sobie cokolwiek, w co chciałbyś zainwestować, i możesz mieć pewność, że – jak mówią Amerykanie – There’s an ETF for that!
Zobacz listę najbardziej kuriozalnych funduszy indeksowych ETF dostępnych na rynku.
Ale dlaczego ETF to dobry sposób na emeryturę? W praktyce wygląda to tak, że giełdy solidnych państw od początku swoich dziejów pną się w górę. Gospodarka każdego kraju z roku na rok sukcesywnie się rozwija. Powstają nowe technologie, buduje się coraz więcej mieszkań, wydobywa więcej ropy, przemysł kwitnie, z kominów leci dym i świat idzie do przodu.
Co jakiś czas zdarza się oczywiście bessa, czyli kryzys na giełdzie, podczas którego wartość indeksu giełdowego spada. Jednak w ciągu kilku najbliższych lat (zazwyczaj dwóch czy trzech) wraca ona do poziomu z przed krachu, a w ciągu następnych kilkunastu miesięcy dalej pnie się w górę.
Dlatego fundusze indeksowe ETF naśladujące indeksy giełdowe stabilnych krajów są świetnym rozwiązaniem, jeśli chodzi o długoterminowe oszczędzanie. W perspektywie kilkunastu czy kilkudziesięciu lat, ryzyko żebyś na nich cokolwiek stracił, jest bardzo bardzo niskie.
Przyjmijmy, że indeksy giełdowe wzrastają o 10% rocznie. Czasem jest to 40%, a czasem –30%. Powiedzmy, że światowa średnia wychodzi nieco ponad 10% na plusie. Oznacza to, że jeśli dzisiaj zainwestujesz 1000 zł, to za rok będziesz miał 1100zł, za dziesięć lat 2590 zł, a za trzydzieści lat, kiedy przejdziesz na emeryturę – 17 450 zł. Skąd wzięły się te liczby dowiesz się z tekstu: “Magia i przekleństwo procenta składanego”.
Gdybyś natomiast postanowił już dzisiaj co miesiąc kupować tylko dwie jednostki funduszu ETFW20L, która w tej chwili kosztuje 204 zł/szt., to po przejściu na emeryturę za 30 lat, miałbyś o wiele, wiele więcej niż marne siedemnaście tysięcy.
Jeśli od czasu do czasu obserwujesz co dzieje się z giełdami światowymi, zdajesz sobie pewnie sprawę, że zdarzają się czasy, w których przychodzi kryzys (taki jak ten w 2008 roku). WIG20 w najgorszym okresie spadł wtedy do wartości ok. 1300 pkt., żeby po roku wrócić do poziomu 2500 pkt.
Gdybyś wtedy kupił jedną jednostkę funduszu za 130 zł i po roku sprzedał ją za 250 zł, na czysto zarobiłbyś 120 zł. Prawie 100% zysku w rok! Obok regularnego kupowania każdego miesiąca jakiejś liczby jednostek, możesz więc jednocześnie odkładać trochę pieniędzy na koncie oszczędnościowym i czekać na takie momenty jak ten z 2008 roku.
Takie okresy to coś w rodzaju wyprzedaży w sklepach z ciuchami. Następuje wtedy niesamowita przecena wartości akcji i funduszy, warto więc złapać dwie sroki za ogon i po okazyjnej cenie hurtowo dokupić większą liczbę jednostek ETF, żeby po roku czy dwóch odsprzedać je z ponad stuprocentowym zyskiem.
Nie trudno się domyślić, że najlepsze efekty daje połączenie obu strategii: jednej długoterminowej, która zakłada regularne zakupy jednostek funduszu ETF i odsprzedanie ich za kilkadziesiąt lat oraz drugiej, zgodnie z którą będziesz odkładał trochę pieniędzy na koncie oszczędnościowym i wyczekiwał specjalnej okazji, aby zrobić duże zakupy po absurdalnie niskich cenach i po krótkim okresie odsprzedać część swoich zdobyczy dwa razy drożej. Wszystko czego ci trzeba, to cierpliwość i zapas gotówki, która będzie cały czas w pogotowiu.
Najlepszym miejscem jest chyba Etfdb.com. To ogromna baza danych, w której zawarte są informacje o prawie dwóch tysiącach ETF-ów notowanych na różnych giełdach. Jest tu dosłownie wszystko. Od informacji o emitencie, wielkości obrotu, wynikach funduszu, ratingu, płynności; przez szczegółowe dane na temat tego, co w konkretnym ETF akurat siedzi; po wykresy, analizy i rekomendacje.
Etfdb.com oferuje też mnóstwo materiałów edukacyjnych, narzędzi do analizy, filtrowania, porównywania i wyszukiwania konkretnych funduszy oraz rekomendacji i listy TOP najlepszych ETF-ów.
Jeśli zależy ci na tym, aby dowiedzieć się więcej na temat tego jak dokładnie działają fundusze ETF, to zapraszam do tego tekstu.
A jeśli szukasz pomysłu lub inspiracji na to w co warto zainwestować przy pomocy funduszu ETF, zajrzyj do działu: W co warto inwestować za granicą