2023.01.03
W dużym bólu i konwulsjach, ale dociera do mnie, że formuła bloga trochę się już wyczerpała.
30 05.17
O Interactive Brokers opinie w sieci krążą pozytywne i właściwie tylko pozytywne. Nie można się temu dziwić. Atrakcyjne ceny, szeroki wybór instrumentów, potężna platforma inwestycyjna, mocna zintegrowana sekcja analizy fundamentalnej i technicznej, obsługa wielu walut, łatwość założenia konta przez internet i wysoka renoma firmy to chyba wystarczające powody, żeby zwrócić na siebie uwagę. Warto sprawdzić jak w praktyce wygląda korzystanie z usług tego amerykańskiego maklera, zwłaszcza że Polska to jego kolejny kierunek.
Interactive Brokers to prawdopodobnie najbardziej profesjonalna platforma inwestycyjna dostępna dla prywatnego inwestora z Polski, który chciałby handlować za granicą na najbardziej popularnych światowych giełdach.
Polacy mogą otworzyć konto w IB bez żadnego problemu w ciągu dwóch-trzech dni przez internet bez potrzeby drukowania, podpisywania i wysyłania jakichkolwiek dokumentów za granicę. Wszystkie formalności załatwia się online i zajmuje to góra kilkanaście minut.
Jednak aby konto stało się w pełni aktywne należy wpłacić do brokera równowartość minimalnej kwoty 1 000 USD lub przenieść do niego aktywa o takiej samej wartości od innego zagranicznego brokera.
Migracja (na przykład z Tastytrade czy z Sogotrade do Interactive Brokers) jest bardzo prosta, trwa kilka dni i odbywa się bez potrzeby wcześniejszego sprzedawania posiadanych instrumentów czy zamykania transakcji na opcjach. Wszystko przenoszone jest w nienaruszonym stanie poprzez tzw. procedurę ACATS i odbywa się zupełnie za darmo.
Interactive Brokers będzie świetnym wyborem przede wszystkim dla wymagających osób, które rzeczywiście handlują na wielu rynkach, używają różnych instrumentów finansowych i zawierają transakcje dość często.
Prowadzenie konta jest darmowe, jeśli wykonamy w miesiącu transakcje, za które prowizja wyniesie minimum 10 USD. W przeciwnym wypadku teoretycznie pobierana jest opłata za prowadzenie konta w wysokości 10 USD minus zapłacone prowizje.
Żeby posiadać w pełni funkcjonalne notowania giełdowe w czasie rzeczywistym, trzeba zapłacić dodatkowy abonament w wysokości minimum 14 USD miesięcznie. Opłata ta nie jest jednak pobierana, jeśli miesięczne prowizje przekroczą 30 USD. Nie ma oczywiście obowiązku włączania notowań w takiej cenie. Jeśli ktoś chce, to może korzystać z danych opóźnionych o 15 minut lub korzystać z notowań z zewnętrznego źródła, np. z Finance.Yahoo.com
Jeśli chodzi o prowizje, to znajdują się one na jednym z najniższych poziomów z jakimi się spotkałem. W przypadku akcji amerykańskich jest to 0.005 USD za jedną akcję. IB podaje, że minimalna prowizja wynosi 1 USD, ale z doświadczenia wiem, że to nie do końca prawda. Często prowizje wynoszą bowiem jedynie 0,30-0,80 USD, a więc wymóg pobrania minimum 1 USD od transakcji nie jest przestrzegany.
Ceny na giełdzie kanadyjskiej i meksykańskiej są równie niskie. Na rynkach azjatyckich wynoszą natomiast około 2 USD, a na giełdach europejskich wahają się w granicach 4-6 EUR za transakcję.
Opcje z CBOE kosztują zazwyczaj poniżej 1 USD za kontrakt. Piszę zazwyczaj, ponieważ Interactive Brokers stara się kierować zlecenia na wiele różnych giełd i każda z nich posiada swój system opłat czy rabatów, dlatego czasem prowizje za ten sam instrument różnią się w zależności od tego, na którym parkiecie zlecenie zostanie zrealizowane.
Można to oczywiście wyłączyć, ale właściwie jaka to różnica czy nasze zlecenie zostanie zrealizowane na publicznej giełdzie czy na prywatnym parkiecie banku inwestycyjnego, jeśli tylko dostaniemy za nie niższą prowizję, nawet pomimo tego, że zapłacimy delikatnie wyższą cenę za instrument? IB stara się automatycznie kierować zlecenia tam, gdzie otrzymamy najlepszą kombinację optymalnej ceny i jak najniższej prowizji (np. poprzez przyznanie rabatów ze strony giełdy za zrealizowanie transakcji właśnie u nich). W ten sposób IB stara się sprawić, aby łączna cena, którą zapłacimy za transakcję, była jak najniższa.
Interactive Brokers oferuje chyba najszerszy możliwy dostęp do giełd i instrumentów z całego świata. Za pośrednictwem IB można inwestować, m.in. w akcje, ETF-y, opcje, kontrakty terminowe, waluty (po kursach międzybankowych), obligacje, kontrakty CFD, fundusze inwestycyjne, czy nawet w złoto i w srebro bezpośrednio na londyńskiej giełdzie po cenach spot.
W aplikację wbudowana jest niesamowita liczba narzędzi, które pozwalają błyskawicznie sprawdzić, m.in. takie podstawy jak ekspozycja na ryzyko, VaR, grafy P&L i tak dalej.
W ten sposób możemy na bieżąco podglądać wszystkie pojawiające się informacje na temat instrumentów, które posiadamy w portfelu lub które obserwujemy, a także na temat całego rynku. Źródła można dowolnie konfigurować i wybierać spośród dziesiątek darmowych oraz płatnych.
Każdego dnia w jednym miejscu można podejrzeć co dzisiaj będzie działo się na rynku i na określonych aktywach. Pojawiają się ważne dane ekonomiczne? Firma z naszego portfolio publikuje wyniki kwartalne? Wszystkie te informacje sprawdzimy w jednym okienku.
W jednym miejscu znajdują się wszystkie potrzebne informacje dotyczące niemal każdych dostępnych akcji.
W arsenale znajdują się oczywiście wszystkie podstawy jak średnie kroczące, oscylatory, narzędzia do badania korelacji, porównywania różnych aktywów, nakładania kolejnych warstw i serii danych i kilkadziesiąt innych wbudowanych algorytmów, z których większość nawet sam nie jestem pewny jak należy poprawnie interpretować.
Mnogość dostępnych narzędzi do ich analizy oraz do wyboru odpowiednich parametrów jest absolutnie wystarczająca nawet dla najbardziej wytrwanego tradera.
Są lekkie, szybkie oraz zawierają wszystkie potrzebne funkcje i możliwości, których można oczekiwać od handlu za pośrednictwem telefonu komórkowego.
Gdyby kogoś to wszystko przekonywało, zachęcam do tego, aby przekonać się na własnej skórze z jak niebotyczną platformą mamy tu do czynienia.