Korekty ciąg dalszy. Technologiczny Nasdaq spadł już o 13% od swojego szczytu, a szerszy indeks S&P 500 o nieco ponad 10%. Korekta, jak to ostatnio bywa, ma jednak przyczyny bardziej polityczne niż fundamentalne czy gospodarcze, przez co wydaje się po prostu dobrą okazją, by zwiększyć ekspozycję na amerykańskie akcje.
Analitycy JPMorgan wyliczyli, że trwająca już prawie miesiąc przecena akcji i towarzyszący jej wzrost zmienności dyskontują 33-procentowe prawdopodobieństwo wystąpienia recesji, co ich zdaniem jest zdecydowanie przesadzone. Zwłaszcza że rynek długu wycenia to ryzyko na 9–12%, a jego wskazania zazwyczaj są bardziej wiarygodne.
Katalizatorem zakończenia spadków może być zbliżający się koniec kwartału, czyli typowy czas rebalansowania funduszy inwestycyjnych oraz zwiększonych zakupów przez inwestorów instytucjonalnych i zagraniczne sovereign wealth funds. Według analityków z tego tytułu na rynek może trafić około 135 miliardów dolarów.
Optymistycznym sygnałem jest również zeszłotygodniowy wzrost wolumenu obrotu ETF-em QQQ, naśladującym indeks Nasdaq-100. Liczba udziałów w obrocie przekroczyła poziom 75 milionów sztuk. W ostatnich latach przekroczenie tej bariery trzykrotnie sygnalizowało koniec korekty.
Także dane gospodarcze opublikowane w tym tygodniu nieco pomogły wyhamować spadki. Inflacja w lutym wzrosła tylko o 0,2%, najwolniej od czterech miesięcy, i poniżej oczekiwań ekonomistów oraz inwestorów. To dobry znak, ponieważ – przynajmniej chwilowo – ogranicza obawy o brak dalszych obniżek stóp procentowych.
Mimo to analitycy obniżają swoje prognozy dla indeksu S&P 500 na koniec roku. Tylko w tym tygodniu Yardeni Research obniżył cel do 6400 punktów, Goldman Sachs do 6200, a RBC do 6120. We wszystkich przypadkach uzasadnienie brzmi podobnie: „Nie przewidzieliśmy nieprzewidywalności Donalda Trumpa”. Choć nie jest to dobra wiadomość, nawet zredukowane prognozy oznaczają spodziewany wzrost indeksu S&P 500 o odpowiednio 16%, 12% i 11% do końca roku.
Wykres tygodnia
Szklana kula dziennikarzy Bloomberga mówi, że koniec spadków jest już bliski (przynajmniej jeśli wierzyć statystyce z ostatnich kilku lat)

Czytaj dalej
Wszystkie pojęcia