O tym mówi Wall Street
Drobni inwestorzy kupują Nvidię

Pomimo burzliwego początku roku drobni inwestorzy masowo napływają na rynek, a ich entuzjazm sięgnął rekordowych poziomów, przebijając gorączkę z 2021 roku. W poniedziałek, mimo spadków na giełdzie wywołanych kolejnym taryfowym zwrotem Donalda Trumpa, detaliczni inwestorzy wrzucili na rynek 3 miliardy dolarów, a we wtorek kolejne 2 miliardy – najwyższy wynik od 2015 roku. Najwięcej kapitału trafiło do Magnificent 7, zwłaszcza do poobijanej Nvidii.

Dane popularnego wśród amerykańskich inwestorów brokera eToro pokazują, że prawdopodobnie to dopiero początek – według ostatniej ankiety eToro 59% inwestorów indywidualnych jest byczo nastawionych do sektora AI, ale tylko 22% ma na niego ekspozycję. Reszta planuje przeznaczyć na ten cel środki dopiero w 2025 roku. To oznacza, że na rynku wciąż czekają zdeterminowani kupujący posiadający sporo wolnej gotówki na rachunkach maklerskich. 

Akcje Forda spadały wczoraj o 7.5% po tym, jak firma ostrzegła, że planowane przez Donalda Trumpa taryfy celne mogą kosztować ją 2 miliardy dolarów utraconego zysku tylko w tym roku i „miliardy i miliardy” więcej w kolejnych latach. To tyle jeśli chodzi o wspieranie amerykańskiej gospodarki za wszelką cenę przy pomocy taryf, które powodują (o dziwo!) działania odwetowe ze strony innych krajów.

Dobrego tygodnia nie miał też Qualcomm, który spadał w czwartek o prawie 4% po ostrzeżeniu, że globalna sprzedaż telefonów w tym roku raczej nie wzrośnie znacząco. Podobnych spadków doświadczył też ARM, którego projekty są podstawą chipów Qualcomma. O ile jednak ARM ma inne źródła dochodu, Qualcomm stoi przed większym wyzwaniem – zwłaszcza że Apple, jeden z jego kluczowych klientów, rozwija własny chip do iPhone’a, który ma całkowicie zastąpić jego produkty.

Akcje Alphabet spadły o prawie 9% po publikacji wyników za czwarty kwartał, które rozczarowały inwestorów. Przychody firmy wyniosły 81,6 mld USD, czyli mniej niż oczekiwane 82,8 mld USD. Szczególnie zawiódł segment chmury, którego wzrost spowolnił. Dodatkowo Alphabet ogłosił gigantyczne wydatki kapitałowe na 2025 rok – aż 75 mld USD, co znacznie przekroczyło prognozy analityków na poziomie 57,9 mld USD. Na tej wiadomości skorzystały jednak akcje producentów chipów, których Google jest dużym odbiorcą. Notowania Broadcomu rosły w środę o ponad 6%.

Odżyły akcje Novo Nordisk i Eli Lilly, które rosły odpowiednio o ponad 4,5% i 3% po publikacji wyników finansowych. W obu przypadkach sprzedaż leków na otyłość eksplodowała – Mounjaro od Eli Lilly zanotowało wzrost o 60%, a Wegovy od Novo Nordisk aż o 107%. Prognozy dla branży pozostają optymistyczne, ale wyzwaniem stają się spadające ceny leków, które – mimo rosnącego wolumenu sprzedaży – mogą hamować dotychczasową dynamikę wzrostu przychodów. Ciągle jednak mówimy o mocno rozwojowej branży. 


Wykres tygodnia

Wbrew pozorom, to nie starsze pokolenie trzyma na rachunkach przeważającą część gotówki i jej ekwiwalentów, które potencjalnie mogą trafić w końcu na rynek akcji