Live o wszystkim

[Tomek]

Ty weź już glina może jednak więcej nie prorokuj – poszedłeś do fryzjera, to zamknęli gospodarkę, napisałeś o rotacji, to przyszedł rekordowy krach na FANG-ach. Co jeszcze tam masz w zanadrzu? :)

[Ryszard Wielkouch]

Kto powiedział, żeby się pozycjonować pod tego typu wydarzenia. Bardziej chodziło mi o to, że Nasdaq w ciągu dnia był jeszcze zielony i na podstawie otrzymanej informacji dało się wywnioskować, że to fałszywy ruch :) Informacja o szczepionce była najgorszą możliwą informacją dla Nasdaqa. Sytuacja w której bardzo wielu ludzi ucieka przed wąskie drzwi.

[Tomek]

A no to prawda. Ja nie odnosiłem się do Twojej wypowiedzi, tylko tak bardziej w szerszym kontekście. Swoją drogą, nawet po tej wczorajszej rotacji, pomimo tego, że najbardziej spektakularnej w historii, to w dalszym ciągu growth bije value i cały indeks:

[glina]

Tak na szybko widze, ze po wczorajszej rotacji w value, pary zostalo tylko w Cineworld (LSE:CINE), TUI (FRA:TUI) oraz IAG (BME:IAG) czyli krotko mowiac, ulubiency reail. Europejskie polprzewodniki i e-commerce nadal lekko w dol, pewnie jako wyrownanie ruchow ktore nastapily wczoraj na Nasdaq po zamknieciu sesji w Europie.

Zgaduje, ze nie dalej jak do konca tygodnia ta rotacja bedzie juz calkowicie rozegrana i mozna wracac do normalnego zycia ;-)

edit: Jeszcze URW potezne, ale tu akurat musi byc cos na rzeczy bo jutro walne zgromadzenie akcjonariuszy.

[Ryszard Wielkouch]

Jak ktoś jest zwolennikiem Nasdaqa, Growth niech zamknie oczy :) QQQ/IWM Nasdaq/Rusell

[Wojtas]

Ja tylko pozwolę sobie zauważyć. COVID zabił przez cały rok nieco ponad 8 tys. ludzi. Na raka umiera 2 tys. ludzi zaledwie w tydzień.
Smog zabija rocznie 60 tys ludzi, a mimo to ludzie chodzący w maskach przeciwsmogowych (w Polsce - najbardziej zatrutym kraju w Europie) budzą zdziwienie.
3 tys rocznie ginie z powodu wypadków.
Jest wiele innych zabójczych czynników pozbawionych wpływu na rynki i w ogóle na zachowanie ludzi.
Ludzie się tym po prostu nie przejmują.

Czy na prawdę COVID jest taki straszny lub wyjątkowy ? Nie jest.

Problem zaczął się w momencie gdy duża liczba chorych szukała JEDNOCZEŚNIE pomocy medycznej, co wywołało proste skutki: przeciążenie, niewydolność, a w konsekwencji obostrzenia i lockdowny, by tę służbę zdrowia odciążyć.
Przypominam, że to dopiero lockdowny (lub zagrożenie nimi) powodowały rotacje na akcjach latem i teraz - dopiero wtedy inwestorzy zaczęli panikować, a nie same wzrosty zachorowań jako takie.

Gdyby ludzie nie przeciążali tak służby zdrowia (współczynnik jednoczesności), nie byłoby żadnego problemu, a COVID byłby jedną z wielu chorób, którą nikt nie zawracałby sobie szczególnie głowy.

Szczepionka daje nadzieję, że właśnie taką chorobą COVID się stanie. Jej skuteczność w testach jest po prostu obłędna - 90% !!!
Dla porównania skuteczność szczepionki przeciwko grypie to od 30% do 60% w trafionym roku.
Jeśli do tego dodać, że FDA wymaga skuteczności zaledwie powyżej 50% by zarejestrować szczepionkę COVID, a europejskie instytucje nawet poniżej 50%, to wnioski nasuwają się same.
A jeśli to kogoś nie przekonuje, to dodam, że 10 innych kandydatów jest już blisko końca testów, a 160 jeszcze innych nadal jest testowane (we wcześniejszych fazach). Sukces Pfizera sugeruje, że ich sukces również jest wysoko prawdopodobny. A zróżnicowanie szczepionek, których produkcja już się rozpoczęła (przed rejestracją), daje nadzieję, że zaszczepić będzie się mógł każdy. Nawet ci którzy nie będą tolerowali jakiegoś tam rodzaju szczepionki.
O lekach zwalczających samą chorobę (takich jak terapia przeciwciałami firmy Eli Lilly), nie wspomnę.

Wirus z nami zostanie - to jasne, ale epidemia już NIE.

Jak dla mnie to początek końca. Tym bardziej, że coś wygląda, że Polsce właśnie mijamy szczyt.
Spora część społeczeństwa już przechorowała COVID, co spowoduje nabycie pewnego rodzaju stadnej odporności. Szczepionki natomiast przybiją gwóźdź do trumny tej epidemii, a pozostałe leki przeciwwirusowe ucywilizują samą chorobę jako taką.

COVID przestanie straszyć, to już tylko i wyłącznie kwestia miesięcy. A że akcje mają tendencję do wyceniania się z wyprzedzeniem (jeszcze zanim będzie faktycznie lepiej), to różne mogą być zawirowania w tym czasie.

PS. Jest jeszcze jedna ciekawostka. Może się okazać, że stimulus będzie sporo chudszy, skoro rodzi się nadzieja na zakończenie epidemii. Republikanie będą mniej skłonni do ustępowania demokratom w kwestii rozdętych wydatków, jeśli nie będą one absolutnie niezbędne.

[Wojtas]

FANG po raz pierwszy w historii zachował się tak fatalnie względem S&P 500

FANG to Diamondback Energy. Nawiasem mówiąc dobra spółka, którą warto było kupić i może nadal warto.
Tutaj mowa o FAANG.

Dla niektórych to nieistotne, ale można się pomylić, jeśli ktoś czasem inwestuje w tą pierwszą.

[Adrian]

Post z 12 wrzesnia, SP500 byl w okolicach 3350

To nie był top :)
Stream dobrych newsów dopiero się zacznie, a to podbuduje nastroje. Uwazam, ze mamy jeszcze duuuzo zapasu w gore, min. 20% od obecnych poziomow.

Wczorajsza prasa:
https://www.nasdaq.com/articles/jpmorga ... 2020-11-09
https://www.cnbc.com/2020/11/09/fundstr ... r=sharebar

Chciałbym z tego miejsca pozdrowić moich czytelników, w szczególności analitykow JPM oraz Toma :)

[glina]

@Wojtas

Big tech jak i small tech nie potrzebuja stimulusu, biznes nigdy nie szedl lepiej.

Prosze zwroc uwage jakie spolki ciagna value w tej rotacji. Wezmy za przyklad takie TUI.
To ostatnie wyniki kwartalne w pigulce:

TUI AG: Q3 net loss of €1.42B compared to net profit of €22.8M in Q3 2019.
Revenue of €71.8M (-98.5% Y/Y)

Naiwnie mozna pomyslec, ze skoro juz pozamiatane, wirusa nie ma lub wkrotce nie bedzie, to firma powinna wrocic do starej wyceny. To klasyczny blad inwestowania pod recovery, poniewaz przez ten rok ten gigant zuzyl cale rezerwy gotowki. Na calym swiecie zatrudniaja kilka tysiecy pracownikow, sa wlascicielami sieci hoteli, floty samolotow a nawet statkow wycieczkowych. Zakladam tez, ze sa zlewarowani (ale nie chce mi sie juz przekopywac financials na potrzeby tego wpisu), wiec w zadnym momencie koszt obslugi obiektow jak i kredytow na te obiekty sie nie zatrzymal. Spokojnie mozna zalozyc, ze odbudowanie poprzednich rezerw zajmie wiele lat. Przez ten czas trudno bedzie sfinansowac rozwoj itp itd. Innymi slowy, ludzie ktorzy w tym momencie sprzedaja tech aby wladowac sie w turystyke wczesniej czy poznia odbija sie od sufitu i bedzie to bolesne.

[Adrian]

@Wojtas

Big tech jak i small tech nie potrzebuja stimulusu, biznes nigdy nie szedl lepiej.

Prosze zwroc uwage jakie spolki ciagna value w tej rotacji. Wezmy za przyklad takie TUI.
To ostatnie wyniki kwartalne w pigulce:

TUI AG: Q3 net loss of €1.42B compared to net profit of €22.8M in Q3 2019.
Revenue of €71.8M (-98.5% Y/Y)

Naiwnie mozna pomyslec, ze skoro juz pozamiatane, wirusa nie ma lub wkrotce nie bedzie, to firma powinna wrocic do starej wyceny. To klasyczny blad inwestowania pod recovery, poniewaz przez ten rok ten gigant zuzyl cale rezerwy gotowki. Na calym swiecie zatrudniaja kilka tysiecy pracownikow, sa wlascicielami sieci hoteli, floty samolotow a nawet statkow wycieczkowych. Zakladam tez, ze sa zlewarowani (ale nie chce mi sie juz przekopywac financials na potrzeby tego wpisu), wiec w zadnym momencie koszt obslugi obiektow jak i kredytow na te obiekty sie nie zatrzymal. Spokojnie mozna zalozyc, ze odbudowanie poprzednich rezerw zajmie wiele lat. Przez ten czas trudno bedzie sfinansowac rozwoj itp itd. Innymi slowy, ludzie ktorzy w tym momencie sprzedaja tech aby wladowac sie w turystyke wczesniej czy poznia odbija sie od sufitu i bedzie to bolesne.

O ile w ogóle się te zalewarowane spółki podniosą. Moim zdaniem marne szanse

FANG i tech to korekta i nic więcej. Niecierpliwi i zamartwiajacy sie inwestorzy wytrzepia sie z akcji i wasze Ferrari i Mercedesy będą jechać dalej :)

[Wojtas]

Glina 100% się zgadzam. Dlatego uważam, że warto było inwestować w te spółki value, które w kryzys weszły ze sporymi rezerwami gotówki lub na tyle silnymi bilansami, żeby go w miarę sensownie przetrwać.
Te firmy, które weszły potężnie zadłużone (bo np przeinwestowały pod koniec 2019), mogą mieć problemy przez długi czas, a może nawet zagrozi im niewypłacalność.
Ale co to oznacza ?
Bo jak dla mnie same rynki nie znikną. Turystyka nie ustąpi miejsca "turystyce online". No bez jaj.
Więc jak dla mnie po prostu miejsce tych firm które będą dostawać czkawki (które ledwie przetrwały COVID), zacznie zajmować konkurencja, która miała więcej szczęścia.

Więc nie we wszystkie spółki value warto inwestować, trzeba przeprowadzić selekcję. Na samej ropie to np widać, gdzie jedne spółki inwestowały w 2019 pod dalsze wzrosty (jednocześnie się potężnie zadłużając), a inne te inwestycje odłożyły "na później".
Które lepiej na tym wyszły, gdy w 2020 można było później przejąć aktywa za "bezcen", mówić nie muszę.

FANG i tech to korekta i nic więcej.

O tyle, o ile szczepionka okaże się jedynie korektą trwałego rozwoju wirusa.

[Besso]

Garść danych (dla niektórych oczywistych) ode mnie:

Podczas Covidowego kryzysu pieniądze popłynęły do młodych dynamicznie rozwijających się firm. Co zresztą widać po forum - czytam Was regularnie i mam wrażenie, że wiekszość teraz jedzie na taczce z napisem 'growth momentum':

Z risk off tylko low debt wciąż ceniony:

A korelacji giełdy z GDP nie ma praktycznie żadnej:

[Wojtas]

A tak BTW.
Biden będzie teraz musiał podnieść podatki by uporać się z COVIDowymi długami. To jest absolutnie nieuniknione i republikanie będą musieli się na to zgodzić, o ile nie chcą wciągnąć państwa w spiralę długów i inflacji.
Komu dowalą ?
Tym firmom, które ledwie podnoszą się z kryzysu dzięki pomocy, czym tym które dzięki COVID wystrzeliły z przychodami i zyskami ?

[Adrian]

A korelacji giełdy z GDP nie ma praktycznie żadnej

WHAT????

[Poczatkujacy]

Ty weź już glina może jednak więcej nie prorokuj – poszedłeś do fryzjera, to zamknęli gospodarkę, napisałeś o rotacji, to przyszedł rekordowy krach na FANG-ach. Co jeszcze tam masz w zanadrzu? :)

E Panie, ja jak wrzuciłem gotówkę na konto to rynek się załamał :P

Edit:
Wojtas czy źle czytam, czy nagle jakiś inny post o Covidzie u Ciebie;) ALE podoba mi się to co piszesz, a pod wieloma rzeczami się nawet podpiszę :)