Dollar is the cleanest dirty shirt

O rzeczach, które z inwestowaniem związane są w bardzo luźny sposób lub niezwiązane z nim w ogóle. Raczej na luzie i off-topic.
RiszardinioBigusDig
Forumowy wyga
Posty: 237
Rejestracja: 03 lis 2021, 20:57
Tu mieszkam: In the middle of nowhere

Dollar is the cleanest dirty shirt

Post autor: RiszardinioBigusDig »

Uważam, że dolar się umocni względem większości walut. Najbardziej to widać na parze dolar jen. Ogólnie pozycjonowanie aktywów z rodzaju bezpiecznej przystani jest na bardzo ekstremalnych poziomach. Mam tu na myśli złoto i właśnie parę dolar/jen. Stąd jeśli rynek będzie chciał wyprowadzić wszystkich w pole to czeka nas zdarzenie z rodzaju białego łabędzia. Przez co mam na myśli, że wszyscy się pogodzą, a Trump z Xi Jinpingiem obdarzą się długim pocałunkiem, ale oczywiście mogę się mylić ;)
USDJPY_2025-04-22_18-12-59.png
USDJPY_2025-04-22_18-12-59.png (299.62 KiB) Przejrzano 1257 razy
FreeCashFlow
Stały bywalec
Posty: 78
Rejestracja: 25 lut 2024, 22:15
Tu mieszkam: Poland

Re: Dollar is the cleanest dirty shirt

Post autor: FreeCashFlow »

Będę bardzo zaskoczony, jeśli dolar stanie się silny "long term".

Cała polityka Bessenta i Trumpa, stoi na przekór temu. Ograniczenie konsumpcji i wzrost produkcji w USA, oraz "zmuszenie" Chin do zrobienia czegoś dokładnie odwrotnego, jest możliwe tylko przy spadku siły dolara, nie przy jego wzroście.

Nie da się być konkurencyjnym eksporterem dóbr przemysłowych, będąc drogim (przy silnej walucie). Historia tego dowiodła nie raz, a sukces Chin jest tego wręcz dobitnym dowodem.
RiszardinioBigusDig
Forumowy wyga
Posty: 237
Rejestracja: 03 lis 2021, 20:57
Tu mieszkam: In the middle of nowhere

Re: Dollar is the cleanest dirty shirt

Post autor: RiszardinioBigusDig »

Tak to wszystko bardzo logiczne i zdroworozsądkowe, ale nie żyjemy w próżni. Europa jest dobra tylko w regulacje. Europa jest rozgrywana przez USA jak małe dziecko. Trudno powiedzieć czy long term dolar się umocni. Mogę tylko stwierdzić, że przed potencjalnymi kolejnymi spadkami znacząco się umocni. Tak wskazują mi dane na które zwracam uwagę oraz sentyment do dolara.
FreeCashFlow
Stały bywalec
Posty: 78
Rejestracja: 25 lut 2024, 22:15
Tu mieszkam: Poland

Re: Dollar is the cleanest dirty shirt

Post autor: FreeCashFlow »

Europa ma więcej problemów niż tylko regulacje:
- brak prawdziwej jedności (to nie to samo co USA/Chiny, gdzie jest jedno państwo, jeden język, jedna polityka gospodarcza i zagraniczna)
UE jest przez to słabsza niż suma poszczególnych państw
- nie jesteśmy uznawani za region tak bezpieczny jak USA, gdzie lokalizacja geograficzna, armia, parasol nuklearny i przewidywalność/jednolitość polityki, czynią go za bardzo bardzo bezpieczny dla międzynarodowego kapitału
- nie mamy swoich źródeł energii (Chiny też nie mają, ale USA ma) i musimy kupować - czy to z Rosji, czy z USA czy innych krajów

Mamy jednak wciąż silną, konkurencyjną gospodarkę, bogactwo, nadwyżkę w eksporcie.

Osobiście uważam, że europa powinna obniżyć poziom regulacji, ale powinna się bardziej zjednoczyć. Poszczególne państwa osobno są za słabe w dzisiejszym świecie. Amerykanie i Chinczycy mają swoje flagowe korporacje i technologie oraz skutecznie bronią ich. Europa też powinna.
BTW Dlaczego nie ma europejskiego Google, Baidu, Facebooka czy WeChat? Nie umiemy? Serio ? Bo ja myślę, że to kwestia bardziej polityki gospodarczej albo jej braku.
FreeCashFlow
Stały bywalec
Posty: 78
Rejestracja: 25 lut 2024, 22:15
Tu mieszkam: Poland

Re: Dollar is the cleanest dirty shirt

Post autor: FreeCashFlow »

RiszardinioBigusDig pisze: 23 kwie 2025, 15:52Mogę tylko stwierdzić, że przed potencjalnymi kolejnymi spadkami znacząco się umocni. Tak wskazują mi dane na które zwracam uwagę oraz sentyment do dolara.
W krótkim terminie wiele się może zdarzyć, ale USA ma przez to poważny problem z deficytem handlowym i budżetowym (twin-deficit).
To nie jest już problem tylko techniczny.

Bo zobacz co się dzieje.
Chinczycy eksportują swoje nadwyżki (smartphony, smartwatche, ogółem mnóstwo różnych konsumpcyjnych dóbr). Co za to kupują ? Obligacje i aktywa amerykańskie, a ostatnio.... złoto.
Mają więc mnóstwo płynnych wierzytelności. Wierzytelności nie tylko wobec USA.
Chiny bowiem używają nadwyżek by inwestować także w innych krajach - w Afryce, Ameryce Południowej.
W zamian za eksportowane zużywalne dobra, budują sobie więc na całym świecie dłużników, de facto kolonizując gospodarczo inne państwa. Wszystko to dzieje się na grzbiecie króla dolara, wbrew woli USA do których ta waluta "niby należy".

Trump to widzi i to ma na myśli mówiąc, że obecny system polega na "rolowaniu" USA. Ten system im się rzeczywiście nie opłaca, ponieważ na dłuższą metę to Chiny wygrywają, to Chiny stają się coraz silniejsze. Gdzie były gospodarczo Chiny 20 lat temu ? A gdzie są dzisiaj ?
Albo inaczej: Czy sprzedałbyś mi udziały w swoim domu w zamian za nowego iPhone'a co roku ? Kto z nas by był bogatszy po 10-20 latach takiego prowadzenia interesów ? Kto wygrywa na tym ?

Nic dziwnego, że amerykanie chcą to przerwać. Stąd ten cały cyrk z cłami.

Wydaje się jednak, że jedynym sensownym (dla USA) rozwiązaniem jest obniżenie konsumpcji oraz oparcie większej części PKB na produkcji. To się może odbyć raczej przy spadku wartości dolara, tak samo jak erozja (wypalenie) wartości długów, których (jak się wydaje) raczej nie spłacą
Jak to zamierzają jednak technicznie zrobić, tego nie wiem. Bo jak widzimy, dzieje się to chaotycznie i terapią szokową.
Jednak zarówno Biden (który inwestował w produkcję) jak Trump (który chce wesprzeć rodzimą produkcję cłami), widzą problem i wiedzą, że "coś" trzeba zrobić.
I to "coś" to nie mogą być pół-środki, bo inaczej wszystko wróci na stare tory i problem wybuchnie później (za parę lub parenaście lat), ale mocniej.
ODPOWIEDZ