W długim terminie

O rzeczach, które z inwestowaniem związane są w bardzo luźny sposób lub niezwiązane z nim w ogóle. Raczej na luzie i off-topic.
Kejumbija
Posty: 89
Rejestracja: 06 kwie 2018, 20:29

Re: W długim terminie

Post autor: Kejumbija » 10 kwie 2018, 12:07

Czy dobrze myślę?
Najpierw teza (oczywista): Chiny są coraz silniejsze i stanowią realne zagrożenie dla hegemonii USA na świecie.
USA - jako nie znoszący konkurencji w rządzeniu światem :) od jakiegoś czasu stara się ukręcić łeb rosnącemu w siłę chińskiemu smokowi.

Wybór rozwiązania, to unikanie bezpośrednich starć, ale zagrywki:
- demonstracje sił na Morzu Południowochińskim
- dziwne "incydenty" w portach chińskich
- wzmożona obecność sił USA w Polsce (i ciśnienie na Niemcy), którędy ma przebiegać Nowy Jedwabny Szlak,
- pożoga na Ukrainie (przez tyle lat na zmianę gaszona i wznawiana)
- konflikt z Koreą Północną
- ciśnienie na Rosję (póki co potencjalny sojusznik Chin) i osłabianie jej pozycji w Europie
- Brexit (UK nie będzie musiała prosić się Niemców i Francuzów, tylko będą kreować własną politykę w Europie, zbliżoną do tego co chce USA = osłabienie Rosji)
- sterowanie konfliktem Indie / Chiny

a z ekonomicznych:
- ściąganie USD z rynku, co powoduje jego aprecjację i tym samym zmusza do "droższych" zakupów waluty (w której rozliczana jest ropa, którą Chiny potrzebują = największy importer świata, stąd próba zbudowania alternatywnego rynku na ropę za juany oraz zakup samego długu USA)
- jako odpowiedź Chiny mogą zrezygnować z kupna długu USA (silny argument w rękach Chin) - USD tanieje, ceny na dług USA spadają (postraszenie na bazie plotki z 10 stycznia 2018) / rosną zatem rentowności długu -> uwalona druga połowa świata, także ich klienci w innych krajach. Niestety nie mają jeszcze alternatywy na dobre lokowanie swoich nadwyżek (rodzący się w bólach Jedwabny Szlak, próba ograniczenia zakupów przedsiębiorstw w USA i EU przez stronę chińską, fundamentalna słabość innych znaczących walut)

piap
Stały bywalec
Posty: 264
Rejestracja: 05 gru 2017, 16:50

Re: W długim terminie

Post autor: piap » 06 lip 2018, 18:21

O przeplataniu sie cykli EM i DM pisał ostatnio Białek:
http://wojciechbialek.blox.pl/2018/07/O ... ynkow.html
Załączniki
aa.jpg

Awatar użytkownika
Gregory
Forumowy wyga
Posty: 1367
Rejestracja: 17 paź 2017, 18:06

Re: W długim terminie

Post autor: Gregory » 21 sie 2018, 20:29

Zwykle korekty są trzyfalowe. Ta okolica 750 brzmi niesamowicie nierealnie patrząc na szybko. Choć wiadomo że nie ma niemożliwego.

sebo
Forumowy wyga
Posty: 1956
Rejestracja: 11 mar 2017, 11:55

Re: W długim terminie

Post autor: sebo » 22 sie 2018, 09:50

Nieźle, zapominamy o jednym czynniku, jak dużo ludzi ma kasę by kupić akcję, na razie nie ma nic lepszego niż akcję i sowite dywidendy.

Z 500000 zł mamy dywidendy 50tyś rocznie. Czyli z wartości mieszkania w dużym mieście (około 450tyś)

Jakikolwiek spadek powoduje pojawienie się inwestorów z kasą i zakupy.
Piszę o dobrych spółkach tanich i dywidendowych, nie spekulacyjnie. Bo dzisiaj to jest tak, mam 100$ i chce spekulować na giełdzie i to wszystko.

sebo
Forumowy wyga
Posty: 1956
Rejestracja: 11 mar 2017, 11:55

Re: W długim terminie

Post autor: sebo » 22 sie 2018, 12:39

Nie znasz cen w przyszłości więc nie wiesz ile akcje będą kosztowały a dywidendę znasz, szczególnie, że portfel masz miesięczny, kwartalny, roczny. (masz akcje a nie pieniadze, nie możesz w ten sposób liczyć, bo zostaniesz tylko z kalkulatorem, chodzi ile będziesz miał miesięcznie/kwartalnie/rocznie przychodu stałego). Jeśli będzie tu to będziesz patrzył tylko na krótko i spekulacyjnie.
Ja zbudowałem parę portfeli w ciągu paru lat, na niektórych ostro popłynołem, niektóre są mojego autorstwa inne są autorstwa innych, jeden był nawet takie słynnego pana o ku ten to najgorszy portfel, nie będę wymieniała nazwiska bo go lubię ale pierd... to samo i przynosi głównie straty.

Nie znam tych bogaczy co sprzedają za to znam tych co kupują.

Tak zgadza się byłem trochę przed Gregiem i wyprzedałem to co mogłem a inne zostawiłem.
Nie mogę patrzeć w ten sposób, bo muszę się uczyć i rozwijać dlatego postanowiłem zrobić dwa nowe portfele, z jednego wyniki pokazałem szybki, krótki portfel a drugi inny. problem jest jeden czas i kasa zainwestowana w te testy. Więcej zapłacę niż zarobię.
Dlatego to zabawa. Trzeba działać a nie gadać. Jak mój dobry znajomy dużo gada a mało robi a zajebiście zdolny.

"Ty masz tą dobrą cechę że kupujesz jak wszyscy pos...ni i sprzedajesz kiedy wszyscy w euforii."
To prawda, ostatnio to aż za dobrze szło, że się wycofałem. Dobry był moment by się przekonać jakim się jest i kim.
Problem masz taki, że czytasz i patrzysz na drogie spółki i rzeczy, bo na szortach ludzie chcą się wzbogacić, wcale nie jest drogi jeśli nie będziesz patrzył na te debilne drogie spółki do shorta.
Cezary za mądry jesteś na tutejsze głupoty. Brawo za rysunki, pamiętny Pakistan. Niestety w większości rysunków to zawsze jest do góry albo na dół jak z windą o której wspomniałem kiedyś. Działaj!

Bartek
Stały bywalec
Posty: 134
Rejestracja: 03 lut 2018, 02:42

Re: W długim terminie

Post autor: Bartek » 23 sie 2018, 00:24

Kris to powiedz mi jak uciulac te 4 grosze kazdego miesiaca. Mam dzis sprzedac czy kupic dolary za calosc kapitalu? W ktora strone pojdzie teraz dolar. Pisanie ze jest to bezpieczne i proste jest chyba mocno na wyrost. Ze spolkami dywidendowymi na dlugie lata chyba jest troche jak z mieszkaniem czy domem w ktorym mieszkasz- nie sprzedajesz jak jego rynkowa wartosc spada i nie zastanawiasz sie ile jest warte i w ktorym momencie cyklu jestes. Bo to ile sa warte te akcje ma znaczenie tylko jak chcesz je sprzedac. A jak nie chcesz sprzedac to cały czas jestes wspolwlascicielem tej firmy i dostajesz dywidende. Czy sprzedasz swoja firme teraz bo wydaje Ci sie ze idzie kryzys? Przeciez po kryzysie moglbys ja odkupic taniej.

Bartek
Stały bywalec
Posty: 134
Rejestracja: 03 lut 2018, 02:42

Re: W długim terminie

Post autor: Bartek » 23 sie 2018, 13:10

Ryzyko jest tylko takie ze nie masz racji co do przyszlego kursu dolara :)
Bo jak 3.70 to najwyzsza wartosc do konca roku to juz nie zarobisz a nawet stracisz wypracowane kilka groszy zysku.
Ryzyko takie samo jak wszedzie jesli nie sprawdzi sie Twoj scenariusz.
No chyba ze super wylapujesz lokalne gorki i dolki to wtedy ok.
A tak z ciekawosci to gdzie kupujesz/sprzedajesz USD?

sebo
Forumowy wyga
Posty: 1956
Rejestracja: 11 mar 2017, 11:55

Re: W długim terminie

Post autor: sebo » 23 sie 2018, 13:14

Trzymajmy się tematu a nie spekulacji 3 groszowej na tygodniu!

ODPOWIEDZ