Live o wszystkim

[Marek]

To są dobre analizy: "Generalnie uważamy, że kurs akcji będzie wynosił 230 USD, ale w najgorszym wypadku może wynieść 10 USD lub (w najlepszym) ponad 390 USD". I weź tu potem zarzuć, że analityk nie miał racji :)

Morgan Stanley analysts have delivered another blow to Tesla (NASDAQ:TSLA), slashing their worst-case scenario for the stock price to just $10 (from $97) because of concerns the electric car leader has saturated the market. "Demand is at the heart of the problem," analysts led by Adam Jonas said in a note. "Tesla has grown too big relative to near-term demand, putting great strain on the fundamentals." As shares drop under $200 premarket, the Tesla selloff has now exceeded 20%. Jonas kept his main price target for the stock at $230 and also has a bull-case valuation of $391.

Na ich miejscu wstydziłbym się coś takiego publikować. Żenujące, za co oni biorą kasę? Cała Wall Street:)

A ja nigdy nie zapomnę wyceny firmy Immoeast na 0 przez jedno z biur maklerskich. Wartość nieruchomości firmy wynosiła kilka mld euro i nawet w przypadku bankructwa akcjonariusze dostaliby po kilka euro na akcje. Kto kupił na dołku po około 0.30 euro to potem nie żałował, gdy sprzedawał akcje po 10 euro...

[Marek]

Miałem na myśli NIO :-)

Masz na myśli TSLA czy NIO? Bo jeśli NIO, to ja nie mam zielonego pojęcia co to jest i nigdy o tym nie pisałem :)

A co do Tesli, to ja cały czas trzymam swój mały pakiet na koncie emerytalnym. Kupiłem to parę lat temu po 180 USD na zasadzie: zajrzę tam za 15-20 lat i zobaczę czy coś z tych samochodów elektrycznych wyszło czy nie :)

NIO - tak zwana chińska Tesla. Problem w tym, że gdy wydawało się, że w Chinach zacznie się szaleństwo na punkcie samochodów firmy okazało się że jest problem z tzw. demand. Zrezygnowali z budowy własnej fabryki i wysłali na rynek sygnał, że nie jest tak dobrze jak planowali. Sugeruję ostrożność! Jest sporo o NIO na SE, warto się też zapoznać z rekomendacją znanego "shortera" Citrona, ale myślę że do tej rekomendacji obecnie należy podchodzić z bardzo dużym dystansem bo od tego czasu wiele się zmieniło na niekorzyść NIO...https://citronresearch.com/nio-short-is ... esistance/

[imjw]

ga

Jeździłem sobie ostatnio po Norwegii (benzynową V-ósemką, a jakże), no i tam już kurcze widać, że 1/10 aut, które poruszają się po drogach, to Tesle. Przy każdym parkingu czy przy każdym domu albo większym sklepie są stacje do ładowania i po takim widoku można śmiało stwierdzić, że auta elektryczne to przyszłość. No ale Norwegia jest dziwna, oni w końcu 100% energii mają z OZE.

Tylko, ze ten popyt jest trochę wymuszony. EV w Norwegii płacą znacznie niższy podatek, cena paliwa jest tam wysoka, a stacje ładowania były dotychczas darmowe, darmowe drogi, darmowe parkingi w centrum miasta przy ładowarkach oraz bajery w stylu możliwości poruszania się po bus pasach. Zimą tesle zamiast na drogach, preferują poruszać się na lawetach, a do tego sa ogromne problemu z rzeczywistym zasięgiem więc auto nadaje się tylko do jazdy po mieście i 30km od Oslo juz zobaczysz znacznie mniej Tesli.

Do tego teoria CO2 jakoby wazniejsze było ograniczanie jego emisji, ale CO2 użyte do produkcji baterii i ewentualne problemy z recyklingiem jakos nigdy nie są brane pod uwagę.

[dammad]

Probability of Fed action this year: Hike: 0% No change: 25.6% Ease: 74.4%

[durin]

To są dobre analizy: "Generalnie uważamy, że kurs akcji będzie wynosił 230 USD, ale w najgorszym wypadku może wynieść 10 USD lub (w najlepszym) ponad 390 USD". I weź tu potem zarzuć, że analityk nie miał racji :)

Morgan Stanley analysts have delivered another blow to Tesla (NASDAQ:TSLA), slashing their worst-case scenario for the stock price to just $10 (from $97) because of concerns the electric car leader has saturated the market. "Demand is at the heart of the problem," analysts led by Adam Jonas said in a note. "Tesla has grown too big relative to near-term demand, putting great strain on the fundamentals." As shares drop under $200 premarket, the Tesla selloff has now exceeded 20%. Jonas kept his main price target for the stock at $230 and also has a bull-case valuation of $391.

Pytanie techniczne do doświadczonych trejderów.
Jakby rzeczywiście tesla ogłosiła bankructwo to wówczas akcjonariusze dostają do podziału to co zostało z majątku firmy?
A shortowcy co? Puste kieszenie?

[Plastic Tofu]

Pytanie techniczne do doświadczonych trejderów.
Jakby rzeczywiście tesla ogłosiła bankructwo to wówczas akcjonariusze dostają do podziału to co zostało z majątku firmy?
A shortowcy co? Puste kieszenie?

Podczas bankructwa firmy pienidze z likwidacji otrzymują:
Ci co przeprowadzają bankructwo.
Dług zabezpieczony
Dług niezabezpieczony
Akcjonariusze.
A shortowcy mają pełne kieszenie gdyż akcje są nic nie warte. :)

Odnośnie Tesli:
https://www.valuewalk.com/2019/05/tesla ... rs-ripoff/
Kolejne potwierdzenie, wizjoner, niezły samochód - tragiczna firma.

[Marek]

ga

Jeździłem sobie ostatnio po Norwegii (benzynową V-ósemką, a jakże), no i tam już kurcze widać, że 1/10 aut, które poruszają się po drogach, to Tesle. Przy każdym parkingu czy przy każdym domu albo większym sklepie są stacje do ładowania i po takim widoku można śmiało stwierdzić, że auta elektryczne to przyszłość. No ale Norwegia jest dziwna, oni w końcu 100% energii mają z OZE.

Tylko, ze ten popyt jest trochę wymuszony. EV w Norwegii płacą znacznie niższy podatek, cena paliwa jest tam wysoka, a stacje ładowania były dotychczas darmowe, darmowe drogi, darmowe parkingi w centrum miasta przy ładowarkach oraz bajery w stylu możliwości poruszania się po bus pasach. Zimą tesle zamiast na drogach, preferują poruszać się na lawetach, a do tego sa ogromne problemu z rzeczywistym zasięgiem więc auto nadaje się tylko do jazdy po mieście i 30km od Oslo juz zobaczysz znacznie mniej Tesli.

Do tego teoria CO2 jakoby wazniejsze było ograniczanie jego emisji, ale CO2 użyte do produkcji baterii i ewentualne problemy z recyklingiem jakos nigdy nie są brane pod uwagę.

Absolutnie się nie zgadzam ze stwierdzeniem że Tesle preferują poruszanie się na lawetach. Czy ktoś robił na ten temat badania, porównanie ile samochodów BMW czy Mercedesów jest na lawetach w stosunku do Tesli? Taka narracja o królowej lawet mnie nie przekonuje. W różnych miastach widziałem na lawetach wiele samochodów BMW, Volvo i daleko mi do stwierdzenia, że to królowie lawet.
Inżynier Murnro (światowe guru w tym temacie), który w Niemczech rozbiera samochody i robi raporty na temat ich zaawansowania techonologicznego w pierwszym raporcie stwierdził, że z zewnątrz jakość wykonania M3 przypomina mu KIA z lat 90, ale gdy w następnym raporcie pół roku później rozebrał Teslę na częśći pierwsze i opisał środek, to użył stwierdzenia "“Symphony of Engineering”. Zaawansowanie technologiczne Tesli wyprzeda konkurencję o ładnych kilka lat, to dla mnie nie ulega wstpliwości. Jestem również przekonany, że nie ma mowy o bankructwie Tesli - jeśli cena jeszcze trochę spadnie to znajdą się chętni do przejęcia, już kilka lat temu spekulowano że Apple rozważał przejęcie Tesli w cenie około 180 US za akcję. Poza tym Elon Musk może podwyższych kapitał i Wall Street mu te pieniądze da, nawet jeśli jakiś analityk wyceni akcje Tesli na 0 czy 10 US.
Nie zmienia to faktu, że uważam że przed Teslą ciężki i nerwowy okres...

[imjw]

Absolutnie się nie zgadzam ze stwierdzeniem że Tesle preferują poruszanie się na lawetach. Czy ktoś robił na ten temat badania, porównanie ile samochodów BMW czy Mercedesów jest na lawetach w stosunku do Tesli? Taka narracja o królowej lawet mnie nie przekonuje. W różnych miastach widziałem na lawetach wiele samochodów BMW, Volvo i daleko mi do stwierdzenia, że to królowie lawet.
Inżynier Murnro (światowe guru w tym temacie), który w Niemczech rozbiera samochody i robi raporty na temat ich zaawansowania techonologicznego w pierwszym raporcie stwierdził, że z zewnątrz jakość wykonania M3 przypomina mu KIA z lat 90, ale gdy w następnym raporcie pół roku później rozebrał Teslę na częśći pierwsze i opisał środek, to użył stwierdzenia "“Symphony of Engineering”. Zaawansowanie technologiczne Tesli wyprzeda konkurencję o ładnych kilka lat, to dla mnie nie ulega wstpliwości. Jestem również przekonany, że nie ma mowy o bankructwie Tesli - jeśli cena jeszcze trochę spadnie to znajdą się chętni do przejęcia, już kilka lat temu spekulowano że Apple rozważał przejęcie Tesli w cenie około 180 US za akcję. Poza tym Elon Musk może podwyższych kapitał i Wall Street mu te pieniądze da, nawet jeśli jakiś analityk wyceni akcje Tesli na 0 czy 10 US.
Nie zmienia to faktu, że uważam że przed Teslą ciężki i nerwowy okres...

Baterie zwyczajnie nie dają rady w zimnym klimacie i nie ma do tego nic zaawansowanie technologiczne. Tesla się przelicza z zasięgiem, a Norwegia to Oslo i wioski. Whompy wheel to nowa technologia i próba przemiany Tesli w transformersa czy mała usterka? Luźna kierownica to jak rozumiem skrętność w trójwymiarze? Myślę, że zbyt emocjonalnie podchodzisz do tematu Tesli.

Co do appla to wykupił większość inżynierów tesli więc jeśli coś będzie na rzeczy to stworzą własny pojazd, bo raczej nikt po za fanboyami Muska nie chciałby mieć takiego marketingu i bycia wręcz memem jak nie prowdzić biznesu.

[Hermetic]

PMI w Stanach zaczęły zbliżać się do niebezpiecznego poziomu i dzisiaj mocno w dół.
Budownictwo też gorzej, do tego ban na Huawei, czyżby się zaczynało sypać?

[Krzych_option fun]

Bronią NASDAQ 100, liczę że polegną, ale kto wie, nic nie jest przesądzone. Już w zeszłym tygodniu byli tutaj i z powrotem było UP.

[Marek]

Absolutnie się nie zgadzam ze stwierdzeniem że Tesle preferują poruszanie się na lawetach. Czy ktoś robił na ten temat badania, porównanie ile samochodów BMW czy Mercedesów jest na lawetach w stosunku do Tesli? Taka narracja o królowej lawet mnie nie przekonuje. W różnych miastach widziałem na lawetach wiele samochodów BMW, Volvo i daleko mi do stwierdzenia, że to królowie lawet.
Inżynier Murnro (światowe guru w tym temacie), który w Niemczech rozbiera samochody i robi raporty na temat ich zaawansowania techonologicznego w pierwszym raporcie stwierdził, że z zewnątrz jakość wykonania M3 przypomina mu KIA z lat 90, ale gdy w następnym raporcie pół roku później rozebrał Teslę na częśći pierwsze i opisał środek, to użył stwierdzenia "“Symphony of Engineering”. Zaawansowanie technologiczne Tesli wyprzeda konkurencję o ładnych kilka lat, to dla mnie nie ulega wstpliwości. Jestem również przekonany, że nie ma mowy o bankructwie Tesli - jeśli cena jeszcze trochę spadnie to znajdą się chętni do przejęcia, już kilka lat temu spekulowano że Apple rozważał przejęcie Tesli w cenie około 180 US za akcję. Poza tym Elon Musk może podwyższych kapitał i Wall Street mu te pieniądze da, nawet jeśli jakiś analityk wyceni akcje Tesli na 0 czy 10 US.
Nie zmienia to faktu, że uważam że przed Teslą ciężki i nerwowy okres...

Baterie zwyczajnie nie dają rady w zimnym klimacie i nie ma do tego nic zaawansowanie technologiczne. Tesla się przelicza z zasięgiem, a Norwegia to Oslo i wioski. Whompy wheel to nowa technologia i próba przemiany Tesli w transformersa czy mała usterka? Luźna kierownica to jak rozumiem skrętność w trójwymiarze? Myślę, że zbyt emocjonalnie podchodzisz do tematu Tesli.

Co do appla to wykupił większość inżynierów tesli więc jeśli coś będzie na rzeczy to stworzą własny pojazd, bo raczej nikt po za fanboyami Muska nie chciałby mieć takiego marketingu i bycia wręcz memem jak nie prowdzić biznesu.

Drogi Kolego, po pierwsze whompy wheel to nie jest luźna kierownica, a problem z wypadającym kołem - owszem, na forach są informacje na ten temat, ale tak samo jest mnóstwo stron na temat różnych usterek innych marek samochodów w tym BMW, Mercedes itp.
Po drugie, zarzucasz mi że ulegam emocjom, podczas gdy przedstawiam Ci fakty - a faktem jest ocena Tesli przez Munro, faktem jest również podniesienie kapitału przez Teslę bez najmniejszego problemu, faktem były również spekulacje o możliwym przejęciu przez Apple. Myślę, że fakty nie są emocjami.
Apple nie wykupił większość inżynierów Tesli - kilku ich było, ale działało to również w drugą stronę, więc to kolejna przeinaczona informacja o której piszesz. Zresztą stwierdzenie o "większości" jest niczym innym niż wyrażeniem emocji, a nie ma pokrycia w faktach.
A informacje o luźniej kierownicy są kompletną bzdurą, nawet w trójwymiarze o którym napisałeś. Więc kto tu ulega emocjom lub pisze bzdury?

[Plastic Tofu]

Po drugie, zarzucasz mi że ulegam emocjom, podczas gdy przedstawiam Ci fakty - a faktem jest ocena Tesli przez Munro, faktem jest również podniesienie kapitału przez Teslę bez najmniejszego problemu, faktem były również spekulacje o możliwym przejęciu przez Apple. Myślę, że fakty nie są emocjami.

Jak wygląda podniesienie kapitału;
https://www.valuewalk.com/2019/05/tesla ... rs-ripoff/
Wiara w Teslę powoli się wyczerpuje, niestabilność, przypadkowi ludzie w zarządzie i managemencie, fatalne decyzje finansowe i organizacyjne. Testamentem tego jest cena akcji oraz obligacji.
A i jeżeli za fakt przyjmujemy spekulacje to oznacza, że emocje grają ogromną rolę w wycenie firmy.

[imjw]

Drogi Kolego, po pierwsze whompy wheel to nie jest luźna kierownica,

???????????????????????????????????????

czytaj, proszę ze zrozumieniem.

Drogi Kolego, po pierwsze whompy wheel to nie jest luźna kierownica, a problem z wypadającym kołem - owszem, na forach są informacje na ten temat, ale tak samo jest mnóstwo stron na temat różnych usterek innych marek samochodów w tym BMW, Mercedes itp.
Po drugie, zarzucasz mi że ulegam emocjom, podczas gdy przedstawiam Ci fakty - a faktem jest ocena Tesli przez Munro, faktem jest również podniesienie kapitału przez Teslę bez najmniejszego problemu, faktem były również spekulacje o możliwym przejęciu przez Apple. Myślę, że fakty nie są emocjami.
Apple nie wykupił większość inżynierów Tesli - kilku ich było, ale działało to również w drugą stronę, więc to kolejna przeinaczona informacja o której piszesz. Zresztą stwierdzenie o "większości" jest niczym innym niż wyrażeniem emocji, a nie ma pokrycia w faktach.
A informacje o luźniej kierownicy są kompletną bzdurą, nawet w trójwymiarze o którym napisałeś. Więc kto tu ulega emocjom lub pisze bzdury?

1. Porównywanie Tesli do BMW i Mercedesa. C'mon.
2. Faktem jest, że jakiś Munro dokonał oceny, ale ta nadal pozostaje jego opinią.
3. Faktem też jest, że nawet srajtaśmę wycofują z toalet więc podnoszenie kapitału to utrzymywanie trupa przy życiu.
4. Faktem byłoby przejęcie, spekulacją pozostaje spekulacją.

W mojej opinii łamiesz zasady logiki, a do tego nie myslisz obiektywnie. Ja jestem tylko obserwatorem Tesli i mówię co widzę, a nie co chciałbym widzieć.

[Marek]

Drogi Kolego, po pierwsze whompy wheel to nie jest luźna kierownica,

???????????????????????????????????????

czytaj, proszę ze zrozumieniem.

Drogi Kolego, po pierwsze whompy wheel to nie jest luźna kierownica, a problem z wypadającym kołem - owszem, na forach są informacje na ten temat, ale tak samo jest mnóstwo stron na temat różnych usterek innych marek samochodów w tym BMW, Mercedes itp.
Po drugie, zarzucasz mi że ulegam emocjom, podczas gdy przedstawiam Ci fakty - a faktem jest ocena Tesli przez Munro, faktem jest również podniesienie kapitału przez Teslę bez najmniejszego problemu, faktem były również spekulacje o możliwym przejęciu przez Apple. Myślę, że fakty nie są emocjami.
Apple nie wykupił większość inżynierów Tesli - kilku ich było, ale działało to również w drugą stronę, więc to kolejna przeinaczona informacja o której piszesz. Zresztą stwierdzenie o "większości" jest niczym innym niż wyrażeniem emocji, a nie ma pokrycia w faktach.
A informacje o luźniej kierownicy są kompletną bzdurą, nawet w trójwymiarze o którym napisałeś. Więc kto tu ulega emocjom lub pisze bzdury?

1. Porównywanie Tesli do BMW i Mercedesa. C'mon.
2. Faktem jest, że jakiś Munro dokonał oceny, ale ta nadal pozostaje jego opinią.
3. Faktem też jest, że nawet srajtaśmę wycofują z toalet więc podnoszenie kapitału to utrzymywanie trupa przy życiu.
4. Faktem byłoby przejęcie, spekulacją pozostaje spekulacją.

W mojej opinii łamiesz zasady logiki, a do tego nie myslisz obiektywnie. Ja jestem tylko obserwatorem Tesli i mówię co widzę, a nie co chciałbym widzieć.

1. Nie widzę nic nadzwyczajnego w tym porównaniu, bo BMW też się psuje i też ktoś mógłby powiedzieć że to król lawet. Tylko takie twierdzenie trzeba poprzeć badaniami lub raportami. Jeśli twoim argumentem jest "C'mon", to cóż więcej mogę dodać?
2. Poczytaj kim jest Munro, co on robi i jak bardzo prestiżowe są jego raporty. W świecie inżynerii motoryzacyjnej to jeden z tzw. guru.
3. Podnoszenie kapitału nie zawsze jest podtrzymywanie trupa przy życiu, choć w tym przypadku wydaje się, że jest to niezbędne żeby Tesla przetrwała. A twoje porównania o srajtaśmach to chyba zaczerpnąłeś z forum bankiera, a moze ze stadionu lub spod sklepu monopolowego?
4. Rozumiem, że twoje stwierdzenia że Tesla w Norwegii jest królową lawet jest faktem opratym na jakiś badaniach, raportach, czy to tylko twój subiektywny fakt?

[jackb]

trochę ostatnio nie śledze forum ale odnośnie lawet z Teslami to takowych nie widziałem w NK, od roku przebywam w prowinicji Rogaland w gazetach i tv nie słyszałem o masowych problemach aczkolwiek ponoć na jkimś norweskim polskim forum była krytyka, co do aut elektrycznych to jest ich sporo nissany, bmw, jakieś inne mniejsze marki a ostatnio pojawiły się nowe jaguary i audi suvy elektryczne nie zły wypas, stacje ładowania są na każdym podwórku i każdym parkingu.