Stock Market Crash 2018 - live comments

[Greg]

Standardowo record-short na obligacjach (wszyscy oczekują, że rentowności zaczną iść do góry, a obligacje będą tracić...) Coś ala shortVIX z 1wszej strony tego topicu :

[Greg]

Jak zaczną te shorty zamykać to obligacje chyba ze 20% zarobią w chwilę ... Może to już czas ... Tak nędznych wyników z gospodarek jeszcze rynek nawet w 10% nie wycenił...

[Greg]

Pamiętacie ... Tesla zostanie kupiona przez Apple?

[quote]Apple Ignores Tesla, Instead Partners With Volkswagen [/quote]

Twitter droższy niż Deutsche Bank dzisiaj ... I jedno na minusie i drugie...

[Greg]

Miałem 40 wloumenów QID po około 11.Teraz mam 10 wolumenów za 43.Niechce mieć ich 10 tylko 40.Mogą być nawet po 0,01 usd ale wole mieć ich 40.Teoretycznie jak kurs wzrośnie o 1 usd:
- to mam 1 usd razy 10 razy lewar ?
-czy 1 usd razy 40 razy lewar?
Czy to wygląda tak że mam ich 4 razy mniej , a dostaje 4 razy więcej?

jak przed splitem by Ci urosło o 1$ to jakies 10% wzrostu. i miałeś 40x1$. teraz po splicie jak urośnie Ci o dolara to będzie 2,5% zwrostu, jeśli analigocznie urośnie Ci o jakies 10% to wzrost będzie 4$ i wtedy masz 10x4$ - czyli wyjdzie na to samo

Masz Qid czyli bardzo ryzykowny instrument pochodny Inverese z wbudowanym levarem. do tego jak rozumiem jeszcze lewar u brokera na zakup? nie wiesz co to split, nie wiesz ze ma mieć miejsce na instrumencie, który posiadasz... no nieźle :)
przy okazji ten wątek warto kierować do odpowiedniego tematu w innym dziale tego forum - tam też niejedna osoba Ci odpisze

Sory że pisze w złym temacie ale nie moge wytrzymać psychicznie.Czyli równowartość mam taką samą, ale teraz będe zarabiał 4 razy mniej????Bardzo bym prosił żebyś jeszcze raz to wytłumaczył jak wyjdzie na to samo .Mam jeszcze 10 vixy to jest dużo bardziej ryzykowne.
Chodzi o to że QID sam w sobie rośnie teraz 4x szybciej?

Ostatnim razem jak robiono reverse splity takich ultrashortów z lewarami to rynek w 14 dni leciał po -4 do -6%

[Greg]

Dajmy chłopakom się poprzepychać ... Zastanawia mnie ile to jeszcze będzie trwało gdy ujemne GDP, więcej bezdomnych, spadek konsumpcji, spadek cen domów itp itd będzie bullish dla akcji.

Zgodnie z teorią brakuje 1 kwartału gdzie nagle spora część firm zrobi miss w EPSach i się zacznie... Jednego i ostatniego kwartału... Niech się wypsztykają na buy-backi jeszcze, a potem nie będzie już wyboru. Zawsze rekord buy-back to zazwyczaj ostatni kwartał dobrych wyników, bo firmy wiedzą, że potem będzie już źle, więc chociaż ostatni kwartał przykryją spadek sprzedaży. Dobrze chociaż, że mamy Apple i Amazona, bo jak Applowi spadną EPSy i sprzedaż tych zegarków a Amazonowi dowalą koszta za okradanie ich poczty, albo zakupy spadną. To te 2 firmy są w stanie zrobić dzienny spadek -10% lekką ręką...

Nie mam pojęcia czy ktoś teraz na to pozwoli, ale szybko potrzeba pozytywnych danych z gospodarki, a te świecą czerwienią od 2 miesięcy i nic sie nie poprawia.

Ale VIX się poprawia za to ...

[durin]

Czyli oficjalnie zaczynami kryzys :-)?
Dolar jest poparty sporą ilością Tomahawków. Jak w reklamie mastercard...wrażenia bezcenne.

[Greg]

Czyli oficjalnie zaczynami kryzys :-)?
Dolar jest poparty sporą ilością Tomahawków. Jak w reklamie mastercard...wrażenia bezcenne.

A kto to wie ... Zamiast strzelać można albo grać bardzo małymi stawkami, albo czekać w cashu do dołączenia się do zabawy. Ja w longi się nie bawie w ogóle patrząc co się dzieje. Czy przegapię +5%? Nie mam pojęcia, ale mam to gdzieś, obym miał tylko farta i zdążył sprzedać mieszkania (już jedno prawie mi się udało, ale prawie robi jednak dużą różnicę...)

[WhyNot]

Rowniez doszedłem do takiego wniosku aby trzymać obecnie gotówkę oraz złoto ofc w formie fizycznej. Wybierałem jedynie czy to dolar czy Frank byłby lepszy. Wybrałem dolara. Obecnie 70% w dolarze oraz 30% złoto przy czym gdy dolar się zbyt mocno wzniesie względem innych walut dokupie złota.

Wspominaliście nie jednokrotnie o euro 2.0. Po co stwarzać coś co kiedyś było i się sprawdziło. Może tym euro 2.0 byłaby marka Niemiecka?

[Greg]

O obligacjach :

If the Fed is hiking rates, unwinding their balance sheet through Quantitative Tightening – selling their bonds – and with inflation already at 2.5% and rising, why are investors buying 10-year bonds only yielding 2.99%?
Inflation alone is killing the ‘real’ gains – for instance, a 2.99% yield minus 2.5% inflation equals only 0.49% ‘real’ profit. Shouldn’t investors be selling their bonds and asking for higher yields to protect themselves from the coming inflation and rate hikes?

The only answer I can think of is that the bond market is calling the Fed’s ‘economic growth’ bluff. They understand that the U.S. economy is fragile. And that the chance of deflation and recession is very likely within the next few years.If bond holders expect an economic slowdown and deflation ahead, then they know the Fed will quickly reverse their tightening, begin cutting rates, and start buying bonds through another round of Quantitative Easing. And when bond yields go down – that means bond prices go up.
If this scenario plays out, that makes the currently ‘not-so-profitable’ bonds suddenly very profitable. . . Bond investors are the ‘smart’ investors – so if they’re calling the Fed’s bluff, it’s very concerning. These two revelations give us an idea of what’s really going on. The economy is too weak for more hikes, and the bond market isn’t buying into the mainstream medias growth story. The 2 n’ 10 Rule shows that the yield curve is dangerously close to flattening – then soon afterwards inverting. And not even rate hikes, Quantitative Tightening, or rising inflation is enough to shake this trend.Sorry, Mr. Bullard, but we’re calling your bluff.

Dokładnie czaje się na to samo. Wiem, że FED jest bliski zmaksowania ilości podwyżek, zresztą 10Y-2Y dają 40bps, więć 2 podwyżki po 25bps to MAX (odliczam QT) co rynek wycenia aby wejść w inverse yield curve szybko. Nawet wzrost inflacji wywali gospodarkę i zawęzi spready (więc chyba niedużo jeszcze wzrostu cen ropy potrzeba w razie czego...). Wskaźniki coraz bardziej się zawężają i świecą już na żółto/czerwono, ale kto wie ile jeszcze pozwoli podziałać. Muszą słabe EPSy zacząć wychodzić, na razie to będzie dryf...

Jutro ciekawe dane. Jak będą złe -> to słabo, jak dobre też słabo bo rynek zacznie wyceniać coraz więcej podwyżek stóp procentowych :) Zobaczymy czy moja projekcja 1Q GDP raising concerns, 2Q GDP shit się sprawdzi...

[Greg]

USDJPY ... Jedna z głównych składowych DXY, odpowiedzialna za cenę złota. USDJPY rośnie -> złoto zlatuje i odwrotnie :

DXY składa się z par :

EURUSD -> collapsing
GBPUSD -> collapsing
USDJPY -> ?????????????
USDCAD -> collapsing
USDCHF -> 1:1 (od lat jest prawie 1.0 utrzymywane sztucznie)

To jest para która mnie najbardziej interesuje w kategorii czy rynek zacznie uciekać do dolara w trybie pilnym ... Tak długo jak USDJPY nie leci pionowo do góry tak jest OK. Z EURUSD, GBPUSD czy USDCAD kapitał już odpłynął/odpływa (?)...

[Greg]

Split jest często na lewarowanych instrumentach. Wielokrotnie się spotkałem to nic takiego.

Tym czasem ... Japonia gorzej od oczekiwań... Następne czerwone :



Jutro super dane wychodzą. Garść danych z EU rano, GDP z UK oraz ciekawe dane konsumenckie z USA o 14:30 i 16:00 sentyment w USA.

[Greg]

Chyba cofka na DXY się wczoraj skończyła i mikrokorekta na dolarze poszła..USDPLN zaraz 3.70 widzę... Ewentualnie słabiutkie dane dzisiaj wyjdą z USA o 14:30 i 16:00, ale co z tego, bo wtedy przeleci to do strefy EURO zaraz. Jak USA słabnie to EURO-ZONA słabnie szybciej, więc chwilowe odreagowanie.

Na razie dobrze idzie. Turcja + Argentyna na liście, ale kwestia czasu jak inne kraje zaczną dołączać wraz z rosnącym dolarem w ramach ostatniej fazy cyklu. Obstawiam, że DXY ponad 100 zobaczymy nawet w tym roku. Sądzę, że zaraz Indie się przyłączą jako następna gospodarka... To mój cel. Hong Kong też płynie, bronią waluty strasznie z rezerw, które im się kurczą dość mocno. Ciekawe ile USDPLN będzie gdy DXY będzie 100... Dziś wszystkie pary tracą do USD... Ciekawe kiedy EURUSD pojedzie poniżej 1.16... bo wtedy to już pionowa równia w dół.

Kris przewidział dół na USDPLN = 3.35 (Gratulacje Kris), teraz pytanie które kraje będą się dołączały do Turcji i Argentyny z każdym tikiem 9x na dolarze. Przy 94 mamy Turcje+Argentyna+Hong Kong, kto dojdzie gdy będzie 95..., a potem zaczną dochodzić po 2-3 kraje



W Niemczech nic się nie poprawia i nie pogarsza :

German IFO Business Climate May: 102.2 (est 102 prev 102.1)
German IFO Expectations May: 98.5 (est 98.5 prev 98.7)
German IFO Current Assessment May: 106.0 (est 105.5 prev 105.7)

Ale spoko :

IFO Economist Says The Downwards Trend In Business Sentiment Has Stopped
IFO Economist Says Domestic Economy Was Main Contributor To Stabilisation In Sentiment
IFO Economist Says Can't See Any Euphoria In Export Sector

Jeżeli can't see any euphoria in export sector to jakim cudem stwierdzają, że "downward trend in business sentiment has stopped". No może na 1-2 miesiące stopped. Faktycznie.

Natomiast czerwono w UK :



I nie zrzucają winy na pogodę ;

UK GDP Notes
- Slow growth in Manufacturing & consumer facing services offset by Oil & Gas bounce
- No material evidence adverse weather had a significant negative effect on activity on the quarter
- Household consumption growth remained subdued in Q1 2018; lowest since

Zobaczymy czy już czas na 69$. Chyba, że coś wybuchnie, ale wtedy przy rosnącym dolarze i ropie wskaźnik krajów dołączających do Turcji i Argentyny trzeba będzie zrobić x1.5 albo x2... Może szybciej Arabia Saudyjska zacznie spadać w dół. Pompowali arabusy ceny ropy to zabili Emerging Markets. Wszystko w ramach sprzężenia zwrotnego. Do tego Rosja się wycofuje z OPEC i chce zwiększyć wydobycie. No nic dziwnego. Od zawsze powtarzałem, że trzeba być kretynem w tym OPEC, żeby patrzeć się jak Shale Oil zabierają rynek, więc ciekawe kiedy OPEC się zorientuje, że traci rynek i zacznie pompować coraz więcej - widząc, że ich gospodarki kontraktują, a potrzebuję dużo USD. Więc skoro gospodarki kontraktują, ropa spada, USD drożeje, więcej pompować trzeba. Teraz wahadło wychylone na maxa w lewo (chcemy wysokich cen ropy aby budżet nam się spiął, ale gospodarka siada), do prawo (o kurcze gospodarka siada, ropa spada, pompujmy mocniej bo łupki nas wyrzucą z rynku, a coraz więcej USD musimy płacić za obsługę długu a gospodarka zwalnia)

[Greg]

Wracając do Indii. Teraz mój drugi po Turcji potentant do zapaści gospodarczej (Argentyny i Wenezueli nie wliczam) i currency crisis...

Niech tylko ten opór wywali do góry to uuuuuuuuuuu, sky is the limit :

[sebo]

Tomek tu nie chodzi o zrozumienie, bo ludzie nie chcą zrozumieć, nie mają potrzeby, chcą szybko zarobić z małej kwoty, to się nazywa pazerność.
Tak walę prosto z mostu, a osobiście jeszcze bardziej.

Ja dlatego ani w Indiach ani Chinach nie siedzę.
Za bardzo piszesz czarny scenariusz.

[Greg]

Oil ... record long... Zobaczymy ale tempo fajne ... Niech taki kraj jak Indie czy Chiny zaczna pokazywac zadyszke to tu jest dobra spekulacja na 10-20$ patrzac na ilosc kontraktow long i zero short