Stock Market Crash 2018 - live comments

[Rysiek]

Chiny może i mają możliwość kreowania swojej własnej waluty i tym samym kontroli swojej gospodarki w taki czy inny sposób ale żeby ta waluta była stabilna to muszą mieć rezerwy dolarowe czy tego chcą czy nie. A rezerwy takie mają. Zobaczymy jak dalej potoczą się ich losy za rok czy dwa. Jak pokazały ostatnie dwa lata, próba delewarowania gospodarki Chin szybko spaliły na panewce i znowu muszą drukować kasę żeby dalej były fale.

[Tomek]

Rozbraja mnie to, skąd ludzie czerpią swoją wiedzę o świecie.

[janek1234]

Mogę tylko powiedzieć jedno. Skoro większość twierdzi że Chiny będą silne. To samo przez się powinno nasunąć watpliwosci. To tak samo jak w inwestowaniu trzeba być odwrotnym do większości. George Friedman mówi o Polsce, Turcji za 30-40 lat jako konkurencie USA w dominacji na globem. O Chinach nie wspomina. Wszyscy jesteśmy albo byliśmy ofiarami PROPAGANDY

To nie jest niczyja subiektywna opinia, wystarczy spojrzeć na liczby. To jakby stwierdzić, że np. FC Barcelona to słaby klub bo większość tak uważa i zlekceważyć to, że są na 1 miejscu w tabeli, mają najwięcej strzelonych bramek i najlepszych piłkarzy.

[hds]

Coraz częściej rozbraja mnie to, skąd ludzie czerpią swoją wiedzę o świecie.

To juz wole by programowali mozgi haslami w stylu "Polska bedzie potega" niz "Nawet za 100 lat nie dogonimy Niemiec".

[Tomek]

E tam, kiedyś może dogonimy, w końcu nasza gospodarka przybiera na wadze trzy razy szybciej niż niemiecka :)

Chociaż w wartościach nominalnych, to trochę nam jeszcze brakuje :(

A nawet to sobie przeliczyłem! Zakładając, że wzrost GDP dla Polski utrzyma się na obecnym poziomie 2.8% rocznie, to z uwzględnieniem procenta składanego nasza gospodarka osiągnie wartość €851 mld, czyli wartość dzisiejszej gospodarki Niemiec, za... 69 lat.

Niestety, gospodarka Niemiec też nie stoi w miejscu (1.2% rocznie), więc jej wartość wzrośnie przez tych 69 lat do... €1.9 bn.

Tyle to nasza gospodarka będzie warta za równe sto lat. Ale wtedy niestety Niemiecka będzie warta już €2.8 bn.

No to może jednak nie dogonimy tych Niemców nawet za 100 lat... :(

[dammad]

M.in właśnie o tym wspominał, że Polacy mają tendencję do narzekania i marudzenia ;) a nie widzą/doceniają tego jaki skok zrobiliśmy przez ostatnie 18 lat~

[Ziutek]

Co do Chin to Wojczal w zeszłym roku streścił na blogu ciekawy artykuł jakichś analityków z Australii o niemożności zostania przez Chiny mocarstwem nawet azjatyckim. Nawet jeśli artykuł jest życzeniowy to i tak pokazuje wiele raf jakie mają przed sobą Chiny. Do mnie bardzo przemawia kwestia geograficzna - Chiny są w kotle otoczonym przez rywali/wrogów - jeśli stałyby się mocarstwem musiałyby funkcjonować w stałym napięciu, utrzymanie ciągłości dostaw dla takiego kolosa byłoby problematyczne.
https://www.krzysztofwojczal.pl/geopoli ... sila-azji/

[janek1234]

Zaszalejmy i załóżmy, że rozwijamy się 3x szybciej od Niemiec. Niemcy 1%, my 3% rocznie.

0 10 lat 20 lat 50 lat 98 lat
DE 851,2 940,25 1038,63 1399,91 2256,97
PL 124,5 167,32 224,86 545,80 2255,37

DE/PL 5,62 4,62 2,56 1


Rozwijając się 3x szybciej doganiamy ich za 98 lat. Nie żebym narzekał czy coś w tym stylu, ale tak wygląda matematyka, w kontekście możliwego prześcignięcia gospodarczo Niemiec.

[Tomek]

A gdyby wziąć te precyzyjne wartości wzrostu GDP, czyli 2.8 vs 1.2%, to wychodzi, że dogonimy Niemcy w 2143 roku :)

Co do Chin natomiast, to pytanie czy oni mają dominować militarnie czy gospodarczo? Bo militarnie, to rzeczywiście są jeszcze mocno w tyle, zwłaszcza jeśli chodzi o kadry, ale czy militarna dominacja na pewno jest potrzebna? Teza z tego raportu, że Chiny nie są w stanie zdominować Rosji, bo Rosja ma broń atomową, jest chyba taka trochę czysto teoretyczna, no bo po jakiego diabła Chiny miałyby dominować militarnie nad Rosją?

[Ziutek]

A czy istniało kiedyś mocarstwo tylko ekonomiczne? W tej chwili pozycja Niemiec jest bardzo wysoka mimo braku armii ale to jednak nie mocarstwo.

[Tomek]

W sumie słuszna uwaga. Chociaż wydaje mi się, że kiedyś globalizacja nie była tak duża, żeby można było dominować wyłącznie ekonomicznie, a dzisiaj sytuacja wygląda już trochę inaczej. No ale nie będę brnął w dyskusję w tym temacie, bo za słabo się znam na geopolityce, a na historii to już w ogóle :)

[Milop84]

O Japonii mówiono to samo co teraz o Chinach i potem przyszedł kryzys.

[hds]

M.in właśnie o tym wspominał, że Polacy mają tendencję do narzekania i marudzenia ;) a nie widzą/doceniają tego jaki skok zrobiliśmy przez ostatnie 18 lat~

Na wlasny uzytek nazywam to kompleksem PRLu. Starsze pokolenie, ktore pamieta czasy biednego PRLu i bogatego zachodu, jest czesto tym kompleksem przesiakniete. Widzeli w oddali kolorowy zachod, a zyli w szaroburym PRLu. Ciezko w takich warunkach budowac poczucie dumy narodowej. Niektorzy nie wyzbyli sie tego kompleksu do dzisiaj. Zostali trwale zaprogramowani, ze w Polsce bieda, ze tu brud, a tam czysto, ze tak nie mozna, ze tego sie nie da, ze co powie zachod itp itd.
Mlodsze pokolenie odzielone od PRLu 10letnim buforem zupelnie inaczej postrzega Polske. Nosza te same ciuchy, sluchaja tej samej muzyki, przegladaja te same strony internetowe i nie maja kompleksow wobec jakichs tam NIemiec czy innej Francji. Polska to dla nich takie sam kraj jak kazdy inny, a moze nawet i lepszy. Przynajmniej taka mam nadzieje.

Z mediow glownego nurtu nie dowiem sie jak jest. Wole jednak rzucic okiem na haslo "Polska bedzie potega", niz byc zatruwanym artykulami w stylu "Prezydent Francji powiedzial..." ze w Polsce lamane sa prawa czlowieka, bijmy sie wiec w piersi i blagajmy o przebaczenie.

[Milop84]

Komentujemy tytuł Stock Market Crash. A nikt w swoich wyliczeniach PKB nie wziął pod uwagę że PKB może być ujemne. Niemcy mają najgorsza demografię ze wszystkich krajów rozwiniętych podobna do Japonii z lat 90. Polska też demograficznie nie wypada najlepiej ale o niebo lepiej niż Niemcy. Polska leży w samym centrum europy otoczona przez licznych sasiadow. Jak ogromne to daje możliwości migracyjne do naszego kraju. Na wschodzie od Polski jest już gorzej na zachodzie dopiero będzie.

[Martin78]

Moim skromnym zdanie w Polsce w 2019r. będziemy mieć do czynienia z hiperinflacją, pomimo czego będziemy mamieni tą oficjalną, która wyklucza energię i produkty spożywcze, czyli te podstawowe.

CPI – nie wyklucza cen energii i żywności. To inflacja bazowa je wyklucza. Moim zdaniem inflacja spadnie w przyszłym roku bo:
spadnie cena ropy naftowej na światowych rynkach
spadną ceny żywności na światowych rynkach
spowolnienie gospodarcze w zachodniej europie spowoduje spadek eksportu w Polsce i wzrost bezrobocia
zatrzymany zostanie wzrost cen nowo oddawanych mieszkań


Przy okazji spójrz na definicję hiperinflacji - https://pl.wikipedia.org/wiki/Hiperinflacja

A skad te projekcie ze cena ropy naftowej spadnie?
Czy obecnie cena jest za wysoka? 51 dolarow za barylke?? zeby byc pewnym ze spadnie? (lata inflacji, to juz nie to co 10 lat temu, wiec automatycznie ropa nie moze byc juz tak tania)

Kilka faktow:

Mielismy historyczny zjazd na ropie (pod rzad 11 dni z rzedu, i bardzo szybki), nalezy sie korekta jak psu buda. (ciecia opec)

W grudniu zimie ropa zawsze jest tansza, to naturalny dolek
Najdrozsza tuz przed wakacjami, wiosna, gdy rafinerie przetwarzaja produkuja bezyne

Swiatowe zapotrzebowanie na rope rok do roku rosnie
Chiny konsumuja jej coraz wiecej.

Arabia Saudyjska ma probemy budzetowe, potrzebuja ropy brent minimum 70 dolarow.
Maja mozliwosci by cena manipulowac.


Poza tym spowolnienie? usa konsumuja 10% wiecej ropy niz rok temu
ok, produkuja wiecej chociaz shale drillers sa pozadluzani, wiekszoc ma problemy z plynnoscia.
I to wynikalo z raportu w momencie gdy ceny byly na poziomie 70 dolarow za barylke wti.

I kolejna kwesita, dolar
Czy mamy perspektywe na dalszy wzrost? Czy spadek?
Bo jesli spadek, to autoamatycznie ropa UP

Takze ja bym tak ktegorycznie nie powiedzial ze ropa DOWN, raczej odwrotnie, chociaz pewnosci oczywiscie nie ma :) Mam pozycje na ropie wiec moja opinia nie jest obiektywna :)

Tania ropa nie jest zwiastunem kryzysu. Jesli go oczekujemy to nalezaloby zalozyc raczej droga rope.