Okazja na Cobalt 27

Surowce przemysłowe, towary rolnicze, metale szlachetne. Od złota i platyny, przez lit i kobalt, po pszenicę czy soję. Króluje jednak ropa naftowa.
Marcin71
Posty: 99
Rejestracja: 22 cze 2017, 16:20

Re: Okazja na Cobalt 27

Post autor: Marcin71 » 03 sie 2018, 16:38

Mnie też zdrenowały KBLT, TTM i dodatkowo PAK tyle, że przy tym ostatnim to dała znać korelacja akcji bo PAK i TTM to trochę jak PBR i ITUB.
Paradoksalnie to te akcje trzymam najdłużej w portfelu bo nie chce wyjść ze stratą ;-)
Tomek pisze:Plus jest taki, że ta firma to ekspozycja na czysty kobalt, bo ona nie prowadzi żadnej działalności operacyjnej, a więc nie generuje ryzyka takiego jak w przypadku normalnych firm. No ale ten Cobalt 27, razem z Tata Motors, to się okazują moje dwie największe wpadki w tym roku i najgorszy timing jaki może być. Cobalt 27 zacząłem uśredniać przy cenie 9.50 CAD... Teraz to już włączam tylko swój "staying power" i czekam cierpliwie na te samochody elektryczne na ulicach (albo chociaż na jakieś zamieszanie w DRC:)

Awatar użytkownika
Gregory
Forumowy wyga
Posty: 1367
Rejestracja: 17 paź 2017, 18:06

Re: Okazja na Cobalt 27

Post autor: Gregory » 03 sie 2018, 17:17

Czy ktoś pomyślał o tym że skoro Lit i Kobalt są takie drogie i w sumie mało wydajne biorąc pod uwagę zasięg pojazdu to będą badania nad zastąpieniem drogiego surowca tańszym i do tego wydajniejszym. Badania w naukach podstawowych i postęp będzie przyszłością elektryków. Technologię opartą na Licie i Kobalcie można uznać już za przestarzałą która nie przystaje do motoryzacji opartej na długo zasięgowych elektrykach. Bo w sumie pojazdy osobowe będą tylko odpryskiem. Kwestią Nr 1 jest transport towarów. Nowa technologia oparta jest o ciecze jonowe. Wydajność 10 razy większa niż tych opartych na Licie.
Tu mały odnośnik. Z tego co wiem firma nie jest notowana.
http://fluidicenergy.com/

Z Litem i Kobaltem pewnie będzie jak z Teslą. Jako pierwsza weszła z "masową' produkcją realnego pojazdu. Rozbudziła emocje i nadzieje. Cóż pionierzy nigdy nie mają farta. Teraz co, każdy koncern chce mieć i ma w ofercie jakiegoś elektryka. Jednak to wszystko ruszyło po Tesli. Podobnie pewnie będzie z ogniwami litowo jonowymi. Szacuje się że zapotrzebowanie na Lit i Kobalt będzie astronomiczne a więc i adekwatnie cena będzie rosła. Jednak postęp w badaniach podstawowych uczyni te ogniwa przestarzałymi.

Awatar użytkownika
Gregory
Forumowy wyga
Posty: 1367
Rejestracja: 17 paź 2017, 18:06

Re: Okazja na Cobalt 27

Post autor: Gregory » 03 sie 2018, 17:56

Jeśli chodzi o fotowoltaikę pojawiła się nowa technologia oparta o jony Na+ i K+ tzw. QDSC . Może się więc okazać że w tej dziedzinie również nastąpi eliminacja drogiego kobaltu. Postęp w tej dziedzinie jest tak szybki że może się okazać iż inwestycja w kobalt będzie strzałem tylko w 4 a nie 10.

Obie wyżej wspomniane kwestie mają jeszcze jedną niebagatelną zaletę 100% nadaje się recyclingu. Dodatkowo Sodu, Potasu czy Cynku jest przeogromna ilość i do tego łatwo je pozyskać. Więc sądzę jest się o co bić.

Kolejnym pierwiastkiem który może zastąpić drogi Kobalt jest Mangan dość szeroko dostępny. Z ogniwa na bazie Manganu można wyciągnąć 1000kWh/kg, litowo jonowa daje 500 max 700kWh/kg

cannarek
Stały bywalec
Posty: 158
Rejestracja: 06 cze 2018, 23:19

Re: Okazja na Cobalt 27

Post autor: cannarek » 04 sie 2018, 23:10

Masz rację. Sprawa z kobaltem to taki duży zakład, że się uda. W rzeczywistości może się wydarzyć kilka (albo i kilkanaście) różnych scenariuszy, z których tylko jeden to powszechne zapotrzebowanie na kobalt z uwagi na powszechne zastosowanie ogniw a akumulatorach, wykorzystujących te technologię.

Moim zdaniem każdy z poniższych scenariuszy ma podobne szanse na realizację:
1. powszechne zastosowanie akumulatorów takich jakie znamy obecnie z wykorzystaniem kobaltu (i na przykład brak potrzeby zwiększenia pojemności bo "tankowanie" będzie polegało po prostu na wymianie akumulatora)
2. zupełnie nowa technologia ogniw w akumulatorach bez zastosowania kobaltu
3. zupełnie nowa technologia dostarczająca prąd do silników samochodów (brak potrzeby zastosowania akumulatorów w ogóle)

Różnica jest taka, że pierwszy punkt już jest możliwy i jest realizowany - czytaj już zostały tutaj włożone spore pieniądze - i z uwagi na ten fakt jednak moim zdaniem jedynka ma przewagę, w tym sensie, że inwestycje w kobalt się zwróci zanim powstaną nowe, powszechnie stosowane rozwiązania.

W końcu silnik diesla ma ponad 100 lat i dalej jest w powszechnym zastosowaniu, pomimo istniejących nowszych technologii.

Awatar użytkownika
Gregory
Forumowy wyga
Posty: 1367
Rejestracja: 17 paź 2017, 18:06

Re: Okazja na Cobalt 27

Post autor: Gregory » 05 sie 2018, 00:32

Oczywiście masz rację i nie co z polemizować z tym iż nie zjawi się Harry Potter i nie machnie różdżką, i wszystko obróci się o 180 . Nic takiego się nie wydarzy. Wcześniejszego posta popełniłem ponieważ odnoszę wrażenie że czasem nie patrzymy w szerokim horyzoncie i fiksujemy się. Każda stajnia ma elektryki lepsze gorsze ale ma. Z tego co zauważyłem zaczęto zarzucać prace nad udoskonalaniem diesla patrz afera z testami silników, śrubowane normy praktycznie nie do przeskoczenia przez obecne technologie. Z diesla wyciągnięto ile się da i więcej już nie ma sensu bowiem badania pochłoną gigantyczną kasę a skutek będzie mizerny jak sądzę, a wnioskuję to po aferze z oszukańczym oprogramowaniem. Każdy oszukiwał ale tylko Niemcom się dostało bo zaczęli podskakiwać. Duże stajnie przerzuciły się na badania w kierunku pojazd elektryczny. Sądzę i to już zaczyna być widocznym że bój nie pójdzie o to kto będzie miał ładniejszy, lepiej przypakowany elektroniką pojazd tylko kluczem do sukcesu będzie kto dalej pojedzie w warunkach extremalnie złych. Wydaje się że wariant p.t. wymiana baterii jest ścieżką z gatunku Sci-Fi. To taka projekcja schizofrenicznego umysłu który nie dostrzega co było w przeszłości patrz ładowarki do telefonów. Kto nie ma muzeum ładowarek w szufladzie. I tu podejrzewam nie dogadają się a zresztą po co. Przecież musieliby ustalić standard baterii, a o tym można zapomnieć skoro kluczem będzie zasięg. Konstrukcja silnika elektrycznego i przeniesienie napędu są prostymi jak konstrukcja cepa. Rolę numer jeden zajmą odwrotnie jak w spalinówkach baterie czy też źródło zasilania a nie silniki. Tutaj upatruję wojen plemiennych i działań wywiadowczych / oczywiście mam na myśli szpiegostwo gospodarcze/.
Temat oczywiście jest szeroki konkurencja będzie bezwzględna, zero skrupułów, dlatego może warto mieć to na uwadze co napisałem wcześniej. Podejrzewam jeszcze iż jeśli elektryki wejdą szeroką falą, a wejdą, będzie to impuls do zawirowań politycznych. Może to przesadzone jednak sądzę że dużo stracą państwa które opierają swoją egzystencję na paliwach kopalnych. Na pozór wydaje się to głupie jak sądzę. Podam jednak przykład. Pewnie niewielu z tu obecnych pamięta komputer PC286 w masowym użyciu, ze stacją dysków tzw. duży flop i nikt wtedy nie myślał o CD i nagrywarce. Pierwsze nagrywarki weszły z horrendalną ceną jak pojawiły się 386. To wcale nie było tak dawno zaledwie jeden duży cykl giełdowy i kawałek. Koniec ub. wieku. Teraz badziewny smartfon potrafi mega więcej niż dawne 286. Druga sprawa czemu myślę że kobalt będzie eliminowany jak tylko się da. Największe złoża i możliwości wydobywcze znajdują się w rejonach niepewnych i gospodarczo i politycznie. To jest największy jego problem. Teraz co zrobić, co jest tańsze zainwestować w badania podstawowe czy zrobić afrykańską wiosnę. Ach ten kaganek demokracji. Niezły pretekst. Generalnie, sądzę że demokrację obecnie stawia się piedestale bożka aby w mieć uzasadnienie i rozgrzeszenie dla masowych mordów w imię wiary i krucjat będących jej implikacją.

Awatar użytkownika
Patryk Rozgwiazda
Stały bywalec
Posty: 237
Rejestracja: 03 mar 2018, 20:32

Re: Okazja na Cobalt 27

Post autor: Patryk Rozgwiazda » 09 sie 2018, 15:02

Obrazek

Cena dochodzi powoli do wsparć, będzie szansa na odbicie. Jak to poleci i dokąd i czy w ogóle poleci, to nikt nie wie. Trochę myślałem ostatnio nad tym kobaltem i doszedłem do takich wniosków, że owszem prognozy zakładają +2000% zapotrzebowania w najbliższych iluś tam latach, ale to właśnie prognozy. Nigdy nie wiadomo czy nie zmieni się proces produkcyjny, albo czy w ogóle nie odejdzie się od samochodów elektrycznych na rzecz czegoś innego (bo taka opcja też jest możliwa). Gdyby w tej chwili było już wszystko pewne i oczywiste, to by każdy kto może zajął pozycję. Jedyne wyjście to cierpliwie czekać i sobie obserwować, pozycja jakaś niebyt duża, żeby nie bolało gdyby nie wyszło. Risk/reward jest na dobrym poziomie, ponieważ jest możliwość wielokrotnego wzrostu gdyby zaskoczyło. Ja tak myślę, że gdyby za rok/dwa/trzy cena była satysfakcjonująca na sprzedaż to chyba bym z tego wychodził już. Bo jak surowiec będzie za drogi, to technolodzy mogą wymyśleć coś innego. No i generalnie surowce mają to do siebie, że bardzo szybko rosną i bardzo szybko spadają.

TMan
Posty: 52
Rejestracja: 18 lip 2017, 20:39

Re: Okazja na Cobalt 27

Post autor: TMan » 09 sie 2018, 20:43


Awatar użytkownika
Patryk Rozgwiazda
Stały bywalec
Posty: 237
Rejestracja: 03 mar 2018, 20:32

Re: Okazja na Cobalt 27

Post autor: Patryk Rozgwiazda » 10 sie 2018, 17:39

Im więcej czytam tym jestem coraz bardziej pozytywnie nastawiony. W notowaniach odzwierciedlenia na ten moment nie widać, ale tak to jest z tymi surowcowymi. W sumie te spółki surowcowe mają taką jakby wbudowaną dźwignię, latają wielokrotnie razy bardziej aniżeli sam surowiec. Mała pozycja i na notowania patrzeć raz na miesiąc.

Ja dodałem do kobaltu i uranu jeszcze nikiel inwestując w Norlisk Nikiel. Taki trochę hedge, gdyby jednak nikiel miał wyprzeć kobalt, no a zresztą na sam nikiel też ma wzrosnąć dość mocno zapotrzebowanie. Rosyjska spółka, czyli oczywiście tanio i duża promocja była teraz z powodu ostatnich zawirowań z sankcjami i osłabieniem rubla.

Chcę dorzucić jeszcze jakieś inne metale, na oku mam tytan na który też rzekomo ma wzrosnąć wielokrotnie zapotrzebowanie, ale przyznam się szczerze, że jeszcze za dużo na ten temat nie czytałem. Na oku mam Toho Titanium Company i Tronox, ale zdecydowanie wolałbym poczekać na porządną korektę żeby w to wejść i wypadałoby zrobić jeszcze porządny research. Na surowcówce wejście za szybko potrafi być bardzo bolesne. :>

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Okazja na Cobalt 27

Post autor: Greg » 11 sie 2018, 17:04

Kobalt to chyba pada im mocniej wychodza newsy ala Tesla czy to new Enron or Jail Elon Musk for securities fraud.

Juz nawet CNBC o tym trabi (Enron + Jail Elon) czyzby mit samochodow elektrycznych szedl sie wlasnie walic? Czas pokaze... wg mnie tak. Mocny dolar w koncowce cyklu zetnie ceny ropy i swiat zapomni o autach elektrycznych.

TMan
Posty: 52
Rejestracja: 18 lip 2017, 20:39

Re: Okazja na Cobalt 27

Post autor: TMan » 11 sie 2018, 17:31

Tylko, ze auta elektryczne to nie tylko Tesla, a kobalt to nie tylko auta elektryczne.

Awatar użytkownika
Patryk Rozgwiazda
Stały bywalec
Posty: 237
Rejestracja: 03 mar 2018, 20:32

Re: Okazja na Cobalt 27

Post autor: Patryk Rozgwiazda » 11 sie 2018, 18:37

Kobalt to generalnie bet na baterie i wszelką elektronikę w której jest wykorzystywany. Nie łączyłbym go zbytnio z Teslą, bo teraz praktycznie każdy duży koncern motoryzacyjny robi coś z EV. Ja sam nie jestem wielkim fanem samochodów elektrycznych, przynajmniej w takiej formie jakiej są obecnie (niebyt duży zasięg, długie ładowanie). Po prostu widzę, że była fala wzrostów na kobalcie, teraz korekta i potem na pewno pójdą jeszcze kolejne fale. Spekulanci nie odpuszczą takiej okazji, a media na pewno będą pisać o wspaniałych stopach zwrotu z inwestycji w kobalt i naciągną Kowalskich. :D

Gdyby faktycznie walnęła teraz bessa na SP500 i USD wystrzelił do góry to byłby to pewien problem dla surowców, alee

Obrazek

Surowce są na historycznych minimach, więc skala spadków jest ograniczona. Owszem na fali paniki trochę kapitału mogło by w pierwszej chwili uciec ze spółek surowcowych, ale nie przesadzajmy - one są znacznie niedowartościowane w porównaniu do SP500. Dlatego też nawet jeżeli bessa by wystąpiła, to po kilku miesiącach bessy mogą i tak zacząć dmuchać bańkę na surowcach. Już widać wiele oznak na różnych surowcach, że smart money zaczyna się akumulować i przygotowywać do kolejnej bańki. Ja nie wiem czy za rok czy za 5 lat to wyleci w kosmos, bo tego nikt nie wie, ale mój plan jest taki sam. Po cichu sobie skupować najtańsze spółki surowcowe i czekać, może coś kiedyś się wykluje z tego.

Obrazek

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Okazja na Cobalt 27

Post autor: Greg » 11 sie 2018, 20:12

Obrazek

Ten wykres pokazuje tylko, że surowce spadną tak z 4-5x wolniej niż SP500.

2000 - faza strong DXY (nisko surowce, wysoko tech), potem przesunięcie do weak DXY (wysoko surowce, nisko tech) i 2008, teraz znowu faza strong DXY (nisko surowce, wysoko tech) 2018+, a następny cykl znowu weak DXY i strong surowce (nisko tech)

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Okazja na Cobalt 27

Post autor: Greg » 11 sie 2018, 20:16

TMan pisze:Tylko, ze auta elektryczne to nie tylko Tesla, a kobalt to nie tylko auta elektryczne.
Ale kobalt podrożał, ze względu na auta elektryczne. To się nazywa misalokacja kapitału w pogoni za bankrutem Teslą w ostatniej fazie cyklu. Sam Daimer przyznaje, że opłacalność tych samochodów jest ujemna, ale robią bo inni robią...

Trochę mi to przypomina Priusa i Hybrydy ... Nikt tego nie chciał, ale po 10 latach od wydania Priusa rynek się otworzył. Tak samo w/g mnie będzie z autami elektrycznymi. Game over, potem duża inflacja bo cykl DXY niski -> wysokie ceny commodities i pewnie rozkwitnie rynek aut elektrycznych, ale to z 10 lat jeszcze. Problem z Priusem i Toyotą był tego rodzaju, że Toyota mogła sobie kreować rynek hybrydowych aut, bo miała kupę kasy i sprzedawała auta normalne i otworzyła technologię. Tesla technologię otworzyła, ale nie ma z czego się utrzymać, a cykl sie ... skończył i bang...

Awatar użytkownika
Tomek
Money talks
Posty: 2539
Rejestracja: 09 mar 2017, 20:40
Kontakt:

Re: Okazja na Cobalt 27

Post autor: Tomek » 11 sie 2018, 20:23

Tylko, że ten kobalt to trochę wyprzedził już fakty i strasznie się rozjechał z surowcami, a do tej pory jakaś tam korelacja jednak była. Teraz przydała by się jakaś konwergencja. Poza tym nie uzasadniajmy wszystkiego dolarem, bo kontrakty na kobalt w dużej mierze rozliczane są w funcie na LME w Londynie.
kblt.png
Forecasty popytu na kobalt ciągle są za. Moim zdaniem zbyt wiele zaawansowanych projektów już jest (technologicznych i legislacyjnych), żeby teraz odejść od źródeł elektrycznych.
statistic_id875814_global-cobalt-demand-by-end-use-2010-2025.png

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Okazja na Cobalt 27

Post autor: Greg » 11 sie 2018, 20:30

World demand na 2025 zakłada brak spowolnienia ... Dlatego prognozy takowe traktuje tak samo jak to gdy technika oszukuje wszystkich na np. dolarze, gdy technika mówi DXY na 80, a fundamenty wchodzą bo cykl się zmienia i wiadomo, że technika oszuka. Tu w/g mnie jest to samo.

Dajmy czas kobaltowi do momenty ogłoszenia Chapter 11 przez Teslę (pewnie z 1/2 roku im zostało) i nagłe zahamowanie gospodarek i sprzedaży aut, a kobalt dorówna surowcom, w szczególności gdy ropa spadnie znacząco.

ODPOWIEDZ