Co to jest efekt contango i jak stracić pieniądze na rosnącym kursie towarów lub surowców?

Co to jest efekt contango i jak stracić pieniądze na rosnącym kursie towarów lub surowców?
Komentarze: 2
Skomentuj

Efekt contango występuje wszędzie tam, gdzie instrumentem bazowym naszej inwestycji są kontrakty terminowe. A mało kto wie, że kontrakty terminowe siedzą w większości ETF-ów czy certyfikatów inwestycyjnych na towary i surowce. Mówiąc w skrócie: contango to różnica cenowa, która występuje przy rolowaniu kontraktów na kolejne terminy wygasania i ta różnica niestety potrafi zjeść część zysków z inwestycji.

Jeśli myślicie, że efekt contango was nie dotyczy, bo nie inwestujecie za pośrednictwem kontraktów terminowych, to jesteście w błędzie. Z contango mamy do czynienia kupując niemal wszystkie rodzaje certyfikatów inwestycyjnych, ETF-ów i ETN-ów, których zadaniem jest naśladowanie ruchów różnych towarów i surowców.


Co kryje w sobie ETF lub certyfikat na towary i surowce?

No bo co tak naprawdę siedzi w funduszu ETF czy w certyfikacie, który ma podążać za ruchami pszenicy czy za ruchami ceny ropy naftowej? Przecież zarządzający funduszem czy emitenci certyfikatów w rzeczywistości wcale nie zamawiają fizycznych worków pszenicy ani baryłek ropy naftowej i nie trzymają ich w podziemiach swoich wieżowców na Manhattanie.

Żeby oddać ruchy surowca czy towaru fundusze kupują po prostu kontrakty terminowe na instrument bazowy z pierwszym kolejnym terminem wygaśnięcia. Kiedy ten termin się zbliża, kontrakt jest rolowany dalej. Fundusz sprzedaje ten kontrakt, który właśnie wygasa, a potem kupuje następny, który wygasa dopiero za miesiąc. I tak cały czas.

Kiedy zbliża się moment wygasania jednego kontraktu, to nikomu z funduszu nie uśmiecha się z niego korzystać i ściągać do firmy tysiąca worków pszenicy. Zamiast tego fundusz woli sprzedać aktualnie obowiązujący kontrakt na dostawę i kupić za te pieniądze drugi kontrakt z terminem dostawy na kolejny miesiąc.


Wszystko fajnie, ale co to jest contango?

Otóż, jeśli dzisiaj cena ropy wynosi 55 USD za baryłkę i fundusz kupuje kontrakt z terminem dostawy na przyszły miesiąc, to za taki zakup wcale nie płaci 55 USD/baryłka, tylko 56 USD/baryłka lub coś koło tego. Dzieje się tak chociażby dlatego, że przez ten miesiąc, który pozostał do czasu dostawy, ktoś tę ropę musi przecież dla funduszu przechowywać, a to kosztuje.

Tak więc kiedy zbliża się termin dostawy i nastaje ostatni dzień obowiązywania kontraktu (a cena spot ropy dalej stoi w miejscu na poziomie 55 USD) to wartość tego kontraktu spada z 56 do 55 USD, czyli do rzeczywistego aktualnego kosztu samej ropy, ponieważ termin dostawy przypada na dzisiaj, więc odpada już koszt dalszego przechowywania surowca.

No ale jak już wspomniałem, funduszowi czy emitentowi certyfikatów nie w głowie zgłaszać się po dostawę fizycznych baryłek ropy, dlatego ostatniego dnia odsprzedaje swój kontrakt po 55 USD i kupuje nowy kontrakt z nowym terminem dostawy, za który znowu płaci 56 USD, pomimo tego, że aktualna cena ropy wynosi dalej 55 USD.

Tak więc fundusz kupił kontrakt po 56 USD, a potem sprzedał go po 55 USD, czyli stracił na tym 1 USD, pomimo tego, że cena ropy nawet nie drgnęła! To właśnie jest efekt contango zjadający zyski z inwestycji w certyfikat lub w jednostki ETF, które z kolei trzymają kontrakty terminowe.

Dla jasności dodam, że fundusz oczywiście nie dokłada do tego interesu z własnych pieniędzy, tylko stratę wywołaną efektem contango pośrednio przenosi na inwestorów, bo wartość ich ETF-ów czy certyfikatów pomniejszana jest właśnie o koszty rolowania.

W rzeczywistości jednak rzadko kiedy mamy sytuację jak ta opisana powyżej, w której cena instrumentu bazowego stoi przez miesiąc na niezmienionym poziomie. Zazwyczaj ona spada lub rośnie, aby na koniec zrównać się z ceną kontraktu. Mimo tego jednak, przeważnie każdy kolejny kontrakt terminowy będzie droższy niż aktualna cena danego instrumentu, bo dochodzą do niego, m.in. koszty przechowania towaru.

Jeśli mamy pozycję typu long (gramy na wzrosty), to w przypadku gdy instrument bazowy spada, contango dodatkowo powiększy nasze straty, a jeśli instrument bazowy rośnie, to contango uszczupli nasze zyski.


Prawo popytu i podaży ciągle aktualne

Jednak zdarzają się sytuacje, w których na wysokość contango znacznie wpływa nie tylko koszt przechowywania towaru czy surowca do czasu jego dostawy, lecz w pewnym sensie także oczekiwana zmienność ceny tego towaru w przyszłości. O co chodzi?

Na początku 2016 roku ceny ropy spadły do ekstremalnie niskich poziomów 30 USD za baryłkę. Większość inwestorów oczekiwała, że w perspektywie najbliższych miesięcy ta cena odbije gwałtownie do góry. Dlatego za kontrakty wygasające w połowie czy na koniec 2016 roku inwestorzy byli skłonni zapłacić o wiele większe pieniądze niż wynosiła aktualna cena ropy.

W związku z tym ceny kontraktów zostały wywindowane do poziomów dużo wyższych niż 30 USD. A co za tym idzie, koszt comiesięcznego rolowania kontraktów przez fundusze wzrósł niewiarygodnie w stosunku do aktualnej i rzeczywistej ceny ropy. Contango dochodziło wtedy do kilkudziesięciu procent!

Jeśli kupowaliśmy certyfikat na ropę za 100 zł, to przynajmniej 20 zł z tych 100 zł płaciliśmy jedynie za nadzieję na to, iż cena ropy ruszy do góry, a nie za samą wartość surowca. Dlatego dopiero ruch ropy powyżej poziomu contango oznaczał dla nas czysty zarobek.

Ergo, wiele osób wchodząc w złym momencie na rynek, straciło wtedy sporo pieniędzy nawet pomimo tego, że słusznie przewidziało wzrost kursu ropy. Zyski z tej inwestycji zjadło im po prostu contango.

Powyższe liczby są trochę przesadzone, a sytuacja z początku 2016 roku była rynkową anomalią, która szybko się pewnie nie powtórzy. Mimo tego jednak, zanim kupimy ETF-y czy certyfikaty na jakiś towar lub surowiec, zawsze warto sprawdzić wcześniej jak duża jest aktualna różnica pomiędzy cenami kontraktów z kolejnymi terminami dostawy na dany towar czy surowiec, a co za tym idzie, jak bardzo destrukcyjnego efektu contango możemy się spodziewać.

Jeśli ta różnica wynosi 1-2% to nie ma się czego obawiać, jeśli natomiast jest większa niż 5%, to powinno zapalić nam już lampkę ostrzegawczą.

Aktualne ceny kontraktów można sprawdzić np. na stooq.pl

1. Ropa: https://stooq.pl/q/f/?s=sc.f

2. Pszenica: https://stooq.pl/q/f/?s=zw.f

Następny artykuł w kategorii Edukacja
Co to jest korelacja i dlaczego jej ignorowanie może być największym strategicznym błędem przy konstruowaniu portfela

Przeczytaj również

Wszystkie wpisy
Porady
19.03.2024
Dlaczego strata i zysk z pozycji nie mają żadnego znaczenia przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnej
Dlaczego strata i zysk z pozycji nie mają żadnego znaczenia przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnej
Pozostałe
13.02.2024
Efekt Hawthorne’a sto lat później. Jak go wykorzystać na giełdzie?
Efekt Hawthorne’a sto lat później. Jak go wykorzystać na giełdzie?